Prawdy i mity o nawilżaniu

kobieta, ciało, plecy, woda, prysznic
Żadne kosmetyki nie pomogą skórze wyglądać zdrowo, jeśli nie pozwolisz jej się napić. Każdego dnia wyparowuje z ciebie szklanka wody!
/ 06.04.2009 12:46
kobieta, ciało, plecy, woda, prysznic

Nawilżanie cery to podstawa pielęgnacji. Jednak nie chodzi o to, by wprowadzić wodę do komórek skóry, ale o to, by ją tam zatrzymać. Sprawdź, jak obiegowe opinie na temat nawilżania mają się do rzeczywistości.



Kosmetyki nawilżające dostarczają skórze wody.
Mit.
Zawierają substancje (np. gliceryna, kwas hialuronowy) wiążące wodę i zatrzymujące parowanie.



Skóra potrafi sama bronić się przed utratą wody.
Prawda.
Rzeczywiście skóra wytwarza warstwę tłuszczu, która utrudnia parowanie wody. Niszczymy ją, np. myjąc twarz mydłem, tonikiem z alkoholem, pracując w pomieszczeniach klimatyzowanych.



Cera tłusta nie potrzebuje ochrony przed utratą wilgoci.
Mit.
Każda cera potrzebuje nawilżenia, tłustej również jest to niezbędne do funkcjonowania. Kremy powinny być jednak lekkie. Stosowanie wyłącznie kosmetyków przeciwtrądzikowych prowadzi do przesuszenia cery. Gruczoły łojowe zaczynają więc produkować sebum ze zdwojoną energią.



Picie dużych ilości wody rozwiązuje problem nawilżania.
Mit.
Woda dociera bowiem najpierw do organów wewnętrznych, a dopiero na końcu do skóry i szybko jest wydalana. Picie wody oraz krem nawilżający, który powstrzyma ucieczkę wody z naskórka, to dopiero duet idealny.



Suplementy diety w tabletkach pozwalają skórze się "napić".
Prawda.
Dzieje się tak dlatego, że zawierają one substancje, które uszczelniają naskórek (np. kwas gamma-linolenowy – są one m.in. w Capivit Hydro Control, 17 zł; kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 – Inneov Sucha Skóra, 75 zł).

Redakcja poleca

REKLAMA