To hit ostatnich sezonów. Noszą je niemal wszyscy, od Keiry Knigtley po Monikę Brodkę. Szorty te odróżniają się od ich letniej wersji m.in. cieplejszą tkaniną. Są także bardziej luźne i sięgają do połowy uda (krótsze wraz z rajstopami wyglądają nieelegancko). Ciekawą ozdobą jesiennych szortów mogą być mankiety i kieszenie. Ten fason to idealny wybór dla osób cieszących się zgrabnymi, szczupłymi nogami. Dobra wiadomość: szorty można swobodnie nosić nawet przy niedużym wzroście. Nie wolno jednak zapominać o butach na wysokim obcasie.
Ilustracje: ALA MA KOTA
To po prostu szerokie, garniturowe spodnie. Charakterystyczny zaprasowany kant i długie nogawki sprawiają, że niemal wszyscy wyglądają w nich zgrabnie. Są odpowiednie nawet dla osób o kobieco wybujałej sylwetce. Do pracy nosimy je ze sztybletami i białą koszulą, na randkę wkładamy do nich szpilki i seksowną kobiecą bluzkę.
Ilustracje: ALA MA KOTA
Najnowsze „rurki”, które pokochała m.in. Kate Moss, są ciemne, superobcisłe, z wyraźnymi przeszyciami. Białe szwy znajdują się na wewnętrznej stornie nogawek. Jeśli masz zgrabne nogi, szew delikatnie je „wykrzywi” optycznie. Kontrowersyjne? Taki efekt jest ostatnio w Hollywood bardzo pożądany, oczywiście w pewnych granicach. Jeśli twoje nogi nie są idealnie zgrabne, raczej zrezygnuj z tego fasonu.
Ilustracje: ALA MA KOTA