Koki i wysokie, misterne konstrukcje w stylu Marii Antoniny dominowały w tym roku na głowach modelek u Louisa Vuittona, Paula Gaultiera i Marca Jacobsa. Dom mody Prada wybrał mocno tapirowane włosy odkrywające czoło. To trend nawiązujący do rockandrollowych buntowników z lat 60., a także do rockowych diw lat 80. Mieszanka szokująca i... piorunująca. Tak, tak... Niektóre tapiry wyglądają, jakby w głowę uderzył piorun. Ale można też wybrać elegancką wersję: klasyczne zaczesanie włosów do tyłu i podniesienie ich u nasady. Najważniejsze, by fryzury były duże i nie poddawały się grawitacji. Ułatwią ci to kosmetyki zwiększające objętość.
Myślisz, że cienkie włosy nie nadają się do tapirowania? Przeciwnie! Dzięki temu trikowi wydaje się, że jest ich więcej. Wystarczy spojrzeć na Gwen Stefani... Tak trzymać!
Anne Hathaway stawia na klasykę. Aktorka lubi swoje miękkie loki. By modnie podnieść całą fryzurę, natapirowała włosy u nasady.
Fryzura Agyness Deyn to dowód, że tapirować można też krótkie włosy. Wystarczy niewielka ilość lakieru, by osiągnąć bezbłędny efekt. Naturalnie i stylowo.
Katie Price zmienia kolory włosów i fryzury tak często jak... partnerów. Wielkim tapirem artystka wpisuje się w trend. Nawet rzęsy mają zwiększoną objętość. Szokuje i pewnie o to chodzi.
Sprej unoszący włosy u nasady Volume Sensation, Nivea, ok. 16 zł
Szampon zwiększający objętość Grawitacji Nie!, Herbal Essences, ok. 8,50 zł
Preparat odbudowujący i pogrubiający do włosów osłabionych Résistance, Kérastase, ok. 100 zł.