Miejscowy zastój pokarmu
Od 2 tygodni karmię piersią przez nakładki bo moja córka gryzie dziąsełkami otoczkę brodawki przy jedzeniu i nie wiem co na to poradzić. Ale boję się, że mam zastoje przez te nakładki, gdy mam pełną pierś, mam na górze piersi taką odstającą grubą linię od otoczki sutka do góry, po karmieniu ta linia znika ale nadal czuję jakby guzka przy otoczce piersi, co to może być? Moja mama kazała mocno masować i boję się teraz że może za mocno masowałam ze strachu przed ropieniem. Podkreślę że jestem w uk i tu opieka nad matkami jest kiepska. Kilka razy już wspominałam lekarzowi o tym a on tylko żeby masować, a to mi nie pomaga i w rezultacie już długo mam te wyczuwalne guzki. Proszę o pomoc co robić, jak się tego pozbyć, co to może być, czy mogłam uszkodzić gruczoły mleczne? Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Proszę ocenić technikę karmienia – tzn. czy córeczka szeroko otwiera usteczka i w buzi znajduje się cała brodawka i część otoczki? Jeśli tak jest to nie powinno być potrzeby nakładania nakładek – one czasami zaburzają karmienie to znaczy, że dziecko nie potrafi dobrze uchwycić piersi (ta nakładka w tym może przeszkadzać) a co za tym idzie pokarm gromadzi się w piersi i dochodzi do miejscowego zastoju mleka. Najczęściej jest on spowodowany zablokowaniem jednego przewodu wyprowadzającego. Częściej dochodzi do niego w w górno - lub dolnozewnętrznym segmencie piersi. Proszę spróbować karmić córkę w pozycji ”spod pachy”. Przed karmieniem tak około 20 minut „zmiękczyć” pierś np. wziąć ciepły prysznic. Ta linia, która znika po karmieniu to najprawdopodobniej kanał (są one w piersi i w nich płynie mleko) mocno wypełniony mlekiem - gdy córcia naje się, wyssie z niego mleczko - linia znika (kanał jest opróżniony). Dodatkowo warto robić okłady na piersi z liści białej kapusty. Należy utłuc taki listek (tak aby puścił sok) i przyłożyć na pierś. Jak najczęściej przystawiać malutką do piersi. Na tego typu problemy najlepsze jest prawidłowe i częste ssanie piersi przez maluszka. Masowanie jak najbardziej proszę stosować - w trakcie karmienia leciutko uciskając delikatnie masować zmienioną okolice w kierunku brodawki.Od 2 tygodni karmię piersią przez nakładki bo moja córka gryzie dziąsełkami otoczkę brodawki przy jedzeniu i nie wiem co na to poradzić. Ale boję się, że mam zastoje przez te nakładki, gdy mam pełną pierś, mam na górze piersi taką odstającą grubą linię od otoczki sutka do góry, po karmieniu ta linia znika ale nadal czuję jakby guzka przy otoczce piersi, co to może być? Moja mama kazała mocno masować i boję się teraz że może za mocno masowałam ze strachu przed ropieniem. Podkreślę że jestem w uk i tu opieka nad matkami jest kiepska. Kilka razy już wspominałam lekarzowi o tym a on tylko żeby masować, a to mi nie pomaga i w rezultacie już długo mam te wyczuwalne guzki. Proszę o pomoc co robić, jak się tego pozbyć, co to może być, czy mogłam uszkodzić gruczoły mleczne? Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Emilia
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
