Allegro wprowadza szereg zmian. M.in. od stycznia nie dodasz neutralnego komentarza

Kobieta robiąca zakupy przez internet fot. FREE
Oceny będą mogli wystawiać wyłącznie kupujący z pełną aktywacją konta i będą musiały być albo negatywne, albo pozytywne. Będą one widoczne w serwisie przez rok od publikacji. Co jeszcze się zmieni?
Edyta Liebert / 12.01.2017 09:35
Kobieta robiąca zakupy przez internet fot. FREE

Serwis Allegro.pl ogłosił nowe zasady komentarzy do transakcji, które mogą zaboleć sprzedających i być nie lada utrudnieniem dla okazjonalnych użytkowników Allegro. Zmian jest kilka, ale nie są to kosmetyczne poprawki. Reguły te zapowiedziano w połowie 2016 roku.

Kupujesz na Allegro? Więc powinnaś to przeczytać

Lada chwila, bo już 25 stycznia serwis aukcyjny Allegro startuje z nową strategią umieszczania komentarzy do transakcji. Zmiany są spore i odczują je zarówno sprzedający, jak i kupujący. Komentarze do zakończonych transakcji na Allegro będą mogli pisać tylko kupujący, a od kwietnia 2017 roku jedynie ci z nich, którzy dokonali pełnej aktywacji konta w serwisie. Ponadto serwis zapowiada wyłączenie opcji dodania komentarza neutralnego - ma to na celu zachęcenie do wystawiania zdecydowanych i rzetelnych ocen i wskazania, którzy sprzedawcy są naprawdę godni zaufania i trzymają poziom, którzy go zaniżyli, a których należy - być może - wyeliminować z aukcyjnej gry. Użytkownicy coraz częściej rezygnują z wystawiania ocen i reagowania na powiadomienia mailowe. Jaki cel przyświeca firmie, która istnieje na polskim rynku blisko 20 lat, Allegro podało w komunikacie.

- Nowy system komentarzy pokaże, jaka jest jakość obsługi sprzedawcy tu i teraz, a nie na przestrzeni ubiegłych lat. Jest to rozwiązanie lepsze, niż obecne, ponieważ jakość obsługi zmienia się w czasie. Wyeliminuje to także tych sprzedających, którzy w przeszłości uzyskali dobre oceny, a obecnie obniżyli jakość - mówi Paweł Klimiuk, dyrektor komunikacji korporacyjnej w Allegro.

Filip Chajzer: O pewnym Filipie, który miał różowe ciuszki i fajną mamę!

Jak czytamy na stronie wirtualne media, sprzedający nadal będą mogli odpowiadać na negatywne komentarze na ich temat. Jednak każdy opinia będzie żyła w serwisie 12 miesięcy, a ponadto zostanie skrócony czas na napisane komentarza - do 90 dni po realizacji transakcji (gdy ten okres będzie dobiegał końca, kupujący będą otrzymywać przypomnienie). Od lutego w serwisie będą obowiązywać wszystkich użytkowników nowe zasady dotyczące także zdjęć będących miniaturkami ofert - w tej kwestii dominuje na Allegro jedno: bałagan i chaos.

- W handlu powszechną zasadą jest, że to kupujący oceniają profesjonalnych sprzedawców, zawodowo trudniących się handlem. Efektem są rekomendacje lub ostrzeżenia, pomagające innym kupującym. Wprowadzenie na Allegro zmiany, że oceny wystawiają tylko kupujący sprzedającym, jest realizacją tej zasady. W czasach, gdy na Allegro przeważały transakcje między osobami prywatnymi, wzajemne oceny były uzasadnione. Jednak obecnie ponad 85 proc. transakcji na Allegro dotyczy produktów nowych, z gwarancją, od profesjonalnych sprzedawców. Nowe zasady komentowania będą więc lepiej służyć interesom kupujących, dla których będą czytelnym narzędziem rozpoznawania dobrych sprzedających - uzasadnia tę zmianę Allegro w komunikacie przesłanym portalowi.

Będzie się kupować lepiej, a sprzedawać trudniej? Mają zyskać wszyscy?

Dzięki zmianom kupujący będą mogli wybierać oferty sprzedających, którzy aktualnie świadczą usługi na wysokim poziomie, a nie w oparciu o oceny sprzed dekady. Ona nie ma takiego znaczenia, choć wielu sprzedających od lat pracują na jak najlepsze komentarze. Mają zyskać też sprzedawcy: to dla nich sygnał, by poprawili jakość obsługi, jeśli chcą być konkurencyjni. Allegro wyjaśnia, że sprzedawcy sygnalizowali, że obecnie trudno jest im wywnioskować, które obszary obsługi klienta wymagają poprawy, a które są na wysokim poziomie.

Allegrowiczów jest dużo. Bardzo dużo

Serwis zapowiada też, że w kolejnym etapie zmian cząstkowe oceny sprzedaży (zgodność przedmiotu z opisem; kontakt ze sprzedających; czas realizacji zamówienia, koszt wysyłki) wystawiane przez kupujących staną się widoczne dla sprzedających.

- Nowe zasady przyniosą korzyści zarówno kupującym jak i sprzedającym. Chcemy, by kupujący na pierwszy rzut oka wiedzieli, jaką jakość obsługi oferuje im dany sprzedający, czy szybko realizuje wysyłkę, czy rzetelnie opisuje oferty i czy jest uprzejmy - czytamy w komunikacie.

Według badania Gemius/PBI w listopadzie 2016 roku Allegro zanotowało 15,94 mln realnych użytkowników i 1,89 mld odsłon. W październiku  2016 roku serwis został sprzedany przez Naspers za 2,25 mld dolarów funduszom inwestycyjnym Cinven, Permira i Mid Europa.

"Jeśli ten post zyska 5k lajków, to dostanę pizzę?". Nowa zabawa na Facebooku podbija internet. I tak, to naprawdę działa!

Redakcja poleca

REKLAMA