Jak kocha, nie zdradza - obalamy mity o facetch

kobieta ze smartfonem fot. Fotolia
Jak kocha, to walczy. Po zdradzie nie ma związku. Jeśli się oddala, znaczy, że to koniec. Kocham te mity na temat mężczyzn i miłości. Sama często je wygłaszałam. I co? Nic. Bywa że okazują się bzdurą.
/ 12.08.2019 11:19
kobieta ze smartfonem fot. Fotolia

Nic tak nie zmusza to zmiany poglądów, jak doświadczenie życiowe. Ostatnio siedziałam z przyjaciółką i poiłam ją winem. Ona płakała, bo po kilku tygodniach fascynującej znajomości, potencjalny ukochany nagle się wycofał. Przestał tyle dzwonić, był zdystansowany. My, jej koleżanki zorganizowałyśmy Zlot Czarownic. Najgłośniej krzyczałam, że ma sobie wybić go z głowy, to frajer, nic do niej nie czuje. Przecież, gdy ktoś jest ZAKOCHANY, nie znika. Ja bym nigdy nie zniknęła.

Rozstaliście się i czujesz, że to był błąd? Przeczytaj historię Beaty i Marcina i zobacz, co zrobić, żeby facet zatęsknił

Cóż, przyjaciółka prawie przeżyła załamanie nerwowe od mojej szczerości, a facet… odezwał się po dwóch tygodniach. Przepraszał, że potrzebował dystansu, ale MIŁOŚĆ go dosłownie przetrąciła i się przestraszył. Może świr, a może nie. Ale jednak zakochany.

Trochę mi zrzedła mina, gdy zobaczyłam ich przytulających się namiętnie, szczęśliwych. Takie błędy w ocenie i to grubo po trzydziestce? Postanowiłam NIGDY więcej nie stawiać diagnoz miłosnych, bo nie zawsze działa.

MIT 1: Jeśli nie szaleje od początku, nic z tego nie będzie

Znacie to? To facet musi zdobywać, jeśli nie stara się od początku, nie będzie starał się później. Nie ma co się angażować.

A jednak niekoniecznie. Kiedyś, moja licealna przyjaciółka w pół roku rozkochała w sobie chłopaka tak, że do dziś są razem. Druga, całkiem niedawno, sprawiła, że mężczyzna z chłodnego, mało zaangażowanego człowieka po przejściach, zamienił się w zakochanego wariata. Cud? Nie, raczej cierpliwość. Żadnej szamotaniny, pretensji. Ale jak widać można. I to na lata.

MIT 2: Jak kocha, to dzwoni

No chyba, że jest moim mężem albo mężczyzną w podobnym typie co on. Mój partner od początku dzwonił rzadko. Wolał się spotkać. Zazdrościłam koleżankom gorących telefonów. Spytałam kiedyś: dlaczego nie lubisz ciągłego kontaktu? Usłyszałam: Bo przecież wiem, że zobaczę cię wieczorem i będzie, jak zwykle, super. 

Aha, bosko. Rozmawiałam z kilkoma znajomymi mężczyznami. Często mówili, że nie mają potrzeby nieustannego kontaktu, chociaż kochają partnerkę. Natomiast, gdy już spędzają z nią czas, odkładają smartfona. Czego one nie robią zawsze. 

MIT 3: Jak kocha, ustąpi po kłótni

Ten mit powoduje wiele problemów. Miałam przyjaciółkę, która NIGDY nie ustępowała po awanturze. Uważała to za punkt honoru. Kiedyś nie odzywała się z narzeczonym… pół roku. Bo on w końcu uznał, że nie chce mu się wciąż wyciągać ręki. Spotkali się przypadkiem na imprezie.

W końcu właśnie przez to się rozstali. Żadne nie wyciągnęło ręki. Ona dziś jest żoną innego chociaż często wspomina dawną miłość. Warto?

Ustępować powinien ten, kto bardziej zawinił. Albo ten kto jest mądrzejszy…Znałam mężczyzn, którzy nie odzywali się po kłótni, niektórzy potrafili milczeć tygodniami. Nie dlatego, że nie kochali, ale dlatego, że byli uparci i uważali, że mają rację.

6 rzeczy, których kobiety nie powinny robić innym kobietom

MIT 4: Jak kocha, to walczy

Jak wyżej. Straszne uproszczenie. A kobieta jeśli kocha, nie powinna walczyć? Wszyscy powinniśmy walczyć o związek, a raczej dbać o niego. Czasem jednak tego nie robimy. Mężczyźnie można to pytanie zadać tak samo, jak nam.

MIT 5: Jak kocha, nie zdradza

Teoretycznie. W idealnym życiu. Byłoby cudownie. Ale ludzie znajdują się na różnych etapach i robią różne rzeczy. Czasem czują się odtrąceni, samotni. Czy to ich usprawiedliwia? W zasadzie nie, ale nie oznacza też, że nie kochają stałego partnera.

Podobnie jest z mitem, że nie ma już związku po zdradzie. Zdrada na pewno „obnaża” relacje i wiele par tego nie jest w stanie udźwignąć. Ale dużo związków, po terapii, dobrej woli obu stron da się uratować. I warto to robić.

Polecamy! Nie kochamy się już, czy tylko mamy kryzys?

Redakcja poleca

REKLAMA