Chyba nie ma osoby, która nie skusiłaby się na produkty dietetyczne. A tych w sklepach znajdujemy coraz więcej. Wszystko jest "lekkie", "slim" i "fit". Niestety, w rzeczywistości produkty oznaczone tego typu określeniami niewiele różnią się od produktów tradycyjnych.
Ponadto w większości przypadków są nafaszerowane większą ilością chemii, np. sztuczne zamienniki cukrów są bardziej szkodliwe dla naszego organizmu mimo, że zawierają mniej kalorii.
Nie jestem chodzącą niedoskonałością - jestem boginią
Tajemnicze karteczki z motywacyjnymi hasłami
Innym problemem tej mody na odtłuszczone, odcukrzone i odchudzone produkty jest promowanie nieodpowiedniego wizerunku piękna. Chudy - znaczy zdrowy, atrakcyjny. Ludzie są coraz bardziej świadomi medialnego oszustwa, które lansuje niedościgniony wzór ideału od dekad.
Z tym właśnie postanowiła walczyć nieznana dotąd osoba, która na dietetyczne (przynajmniej potencjalnie) produkty z Tesco przyczepia karteczki z motywacyjnymi hasłami. Te umiejętnie zniechęcają do ich kupowania.
fot. Internet/Itv.com
Nie należy demonizować cukru w sokach. Dlaczego?
Na produktach z linii "Slim Fast" i "Ultra Silm" można znaleźć hasła - "Nie potrzebujesz tych chemikaliów", "Przestań liczyć kalorie! Wyglądasz świetnie!" lub "Czy życie to nie coś więcej niż bycie chudym?".
Cieszy nas, że na świecie jest coraz więcej osób świadomych siebie i swojego ciała. Ślepe podążanie za modą jest szkodliwe nie tylko dla nas samych, ale i osób w naszym otoczeniu. Należy może znaleźć złoty środek, a już na pewno czytać etykiety i skład produktów!
