Wiadomo nie od dziś, że Gang Świeżaków to łakomy kąsek. Ludzie się o nie biją, kłócą, a jeden z konkurentów Biedronki bezpardonowo skopiował pomysł i wprowadził maskotki także do swojej oferty. Świeżaki naprawdę budzą zainteresowanie.
Ale takiej akcji to się nie spodziewaliśmy. W jednej z Biedronek w Pułtusku ukradziono prawie 1400 naklejek z Gangiem Świeżaków. Dzięki nagraniom z monitoringu policji udało się złapać złodzieja, a konkretnie złodziejkę, która zgarnęła całą rolkę wymienianych na nagrody naklejek.
5 razy tańszy od Thermomixa robot kuchenny dostępny w Lidlu!
Kradzież w Biedronce - brawurowa akcja!
Jak donosi Gazeta.pl - do kradzieży doszło 30 sierpnia 2017. 30-letnia kobieta robiła zakupy w Biedronce, a odchodząc od kasy - zabrała pudełko z rulonem naklejek Gang Świeżaków. Ukradła 1378 naklejek, z których każda jest warta złotówkę. To daje konkretną kwotę. Ciekawe, ile Świeżaków chciała wyłudzić kobieta i czy planowała je potem sprzedawać na Allegro...
Cokolwiek planowała - nie uda jej się tego zrealizować. Kobieta stanie przed sądem. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Ale rozumiemy, że warto było spróbować... Świeżaki - wiadomo!
Więcej o waszych ulubionych sklepach - w O tym się mówi - na Polki.pl