Pokrzywdzone małżeństwo z Rimini apeluje o uszanowanie ich prywatności

Rimini fot. Fotolia
Media atakują pokrzywdzonych, by tylko uzyskać strzęp wypowiedzi.
/ 31.08.2017 10:38
Rimini fot. Fotolia

W ubiegłym tygodniu letnia Polka i jej partner zostali napadnięci na plaży w Rimini przez czterech mężczyzn pochodzących według włoskich mediów najprawdopodobniej z północnej Afryki. Pokrzywdzone małżeństwo z Rimini apeluje o uszanowanie ich prywatności.

„Chcemy wrócić do normalności”

W świetle publikacji powołujących się‎ na domniemane wypowiedzi ofiar brutalnej napaści w Rimini ponownie przekazujemy apel pokrzywdzonych małżonków o uszanowanie ich prywatności - podało biuro prasowe MSZ.

Małżeństwo nie chce udzielać wywiadów na temat tragicznych wydarzeń. Chcą ukarania sprawców, ale normalności nikt im nie wróci. Dziennikarze wielokrotnie próbowali podszywać się po osoby z otoczenia, psychologów, by wydrzeć choć strzęp informacji i pół słowa komentarza.

Skandaliczny wpis pracownika społecznego po ataku na Polaków w Rimini: „Kobiety lubią gwałt”, „tylko początek jest straszny"

Pokrzywdzeni obywatele RP dotychczas nie wypowiadali się dla żadnych mediów i nie planują takich wypowiedzi - podaje MSZ.  Według biura cytowane w mediach takich jak włoski dziennik "La Repubblica" wypowiedzi są nieprawdziwe, zmyślone na potrzeby włoskich mediów. Dziennik opublikował w środę artykuł, w którym przytoczono rzekome słowa Polki, ofiary gwałtu. Można przeczytać m.in. to, że  Polka domaga się sprawiedliwości, a nie zemsty i wspomina też o instrumentalnym wykorzystaniu sprawy przez polityków. To wszystko zostało zmyślone.

Tymczasem MSZ zaapelowało również o to, by nie podejmować prób nawiązywania kontaktu z poszkodowanymi.

- W ostatnich dniach miały miejsce niedopuszczalne próby podszywania się przedstawicieli mediów pod członków rodziny lub lekarzy - podał resort.

Atak na polskie małżeństwo w Rimini

Napastnicy pobili mężczyznę, zgwałcili wielokrotnie kobietę na jego oczach. W siedzibie sądu na północy Włoch odbyło się w środę spotkanie włoskich śledczych z delegacją polskiej prokuratury, przybyłą w związku z dochodzeniem w sprawie napadu na turystów z Polski. Polskie śledztwo zostało wszczęte w niedzielę w kierunku art. 197 par. 3 i 4 Kodeksu karnego (gwałt ze szczególnym okrucieństwem) oraz art. 280 Kodeksu karnego (rozbój) - grozi za to od 5 do 15 lat więzienia.

Kim są gwałciciele z Rimini?

Redakcja poleca

REKLAMA