Piesek ochraniał przed pociągami ranną towarzyszkę, niezwykła historia z Ukrainy

pies, wierność, pociąg, tory, Ukraina fot. Denis Malafiejw
Ostrzegamy - przygotuj paczkę chusteczek. To, co wydarzyło się na torowisku na ukraińskim Zakarpaciu jest dowodem na to, że psie serce i psia wierność mają niezwykłą moc.
/ 27.12.2016 21:13
pies, wierność, pociąg, tory, Ukraina fot. Denis Malafiejw

On i ona. Bezdomne, głodne, poranione. Prawdopodobnie od tygodni przemierzały razem ukraińskie wsie w poszukiwaniu jedzenia i schronienia. Radziły sobie jak mogły. Ile czasu spędziły na torach w pobliżu wsi Cegłówka nie wiadomo. Jedyne co dziś wiemy, to, że ona, została ranna. Prawdopodobnie potrącona przez pociąg. Nie mogła się ruszyć, tkwiąc między szynami. Na wprost nadjeżdżających pociągów!

Zginęłaby gdyby on nie chronił jej własnym ciałem za każdym razem, gdy słyszał charakterystyczny gwizd. Razem opuszczały wtedy głowy, unikając śmierci. 

Właściciel zamknął psy w skrzyniach jak sardynki i porzucił pod bramą.

Historia niezwykłej psiej wierności bez względu na wszystko trafiła do sieci za sprawą Denisa Malafiejewa. To on razem z wolontariuszami z pobliskiego schroniska postanowił ruszyć psom na ratunek. Według Denisa, pies ochraniał swoją towarzyszkę co najmniej przez dwa dni.
„Kilka prób zabrania zwierzęcia z torów okazało się bezowocnych, ponieważ pies na wszelkie sposoby bronił jej przed ludźmi” – pisze Denis, tłumaczony przez Biesłat.eu.

Niezwykła przyjaźń, wzruszające zdjęcia. Poznaj historię skrzywdzonego psa i... bobasa.

„Pies na sygnał nadjeżdżającego pociągu, na moich oczach podszedł do suki, przytulił się i położył obok niej. Dzięki temu przeżyły spotkanie z pociągiem. To niezwykłe, że robiły tak za każdym razem przez tak długi czas”.
W końcu wolontariuszom udało się namówić psa do tego, żeby pozwolił im dojść do rannej suczki i podnieść ją z torów.

Oba psiaki zostały nakarmione, otulone kocami i przewiezione do schroniska. Miejmy nadzieję, że ich psi los odmieni się na lepsze i że będzie im dane pozostać razem.

Na filmie poniżej opublikowanym przez Denisa wczoraj widać, że mają się już znacznie lepiej. I że nie odstępują się na krok.

„Cyryl był umierający, wygłodzony, z otwartym złamaniem. To cud że przeżył”. A co przeżył? Złe rzeczy dzieją się w Polsce.

Redakcja poleca

REKLAMA