Ta kobieta uprawiała seks i jednocześnie karmiła piersią. Internauci nie kryją oburzenia

Karmienie piersią fot. Adobe Stock
Jej widzowie są oburzeni i wcale się im nie dziwimy.
Marta Słupska / 04.05.2018 11:35
Karmienie piersią fot. Adobe Stock

Czego to ludzie nie zrobią dla popularności, „lajków” czy nowych subskrybentów… Tasha Maile, vlogerka z San Diego, matka trzech synów, zasłynęła jakiś czas temu 5-minutowym filmem na Youtube, w którym wyznaje, że zdarza jej się karmić dziecko piersią i… uprawiać seks z mężem. W tym samym czasie.

Seks i karmienie piersią

Kiedy wpiszemy w przeglądarkę internetową imię i nazwisko bohaterki tego artykułu, pierwszy link zaprowadzi nas do jej kanału na Youtube, który najwidoczniej porzuciła jakiś czas temu. Teraz zajmuje się nowym o nazwie „Spiritual Tasha Mama”, który subskrybuje już grubo ponad pół miliona widzów.

Tasha Maile, bo o niej mowa, zamieszcza na nim filmy pokazujące, jak karmi piersią, opowiada o swoich porodach, a nawet pokazuje reakcje obcych osób, które przed obiektywem… próbują jej własnego mleka. Tak, Tasha zdecydowanie lubi zwracać na siebie uwagę.

 

Soaking up some sun with the babies #lifeisbeautiful

Post udostępniony przez SpiritualTashaMama (@spiritualtashamama)

Ze wszystkich jej filmów największe poruszenie wzbudził jednak ten, na którym zachęca do nieskrępowanego seksu i rozmawiania o nim, jednocześnie zaznaczając, że zdarza jej się kochać z (obecnie byłym już) mężem, gdy karmi jedno z dzieci piersią. Jej zdaniem to zupełnie naturalne. To video doczekało się wielu komentarzy oburzonych widzów.

Zgadzam się, że seks jest czymś ważnym i naturalnym, ale nie wtedy, gdy karmisz dziecko. Poczekaj tych kilka minut!

Nie chciałabym, aby moje dziecko patrzyło na to, jak uprawiam seks z mężem. To ekstremalnie osobista sprawa.

Jak możesz być podniecona z dzieckiem przy boku?!...

Tasha nie wydawała się być speszona rozgłosem, który uzyskała, i dalej zamieszczała na swoim kanale kontrowersyjne filmy, w których główną rolę grają jej duże, chirurgicznie powiększone, nagie piersi. Udzieliła nawet wywiadu portalowi The Sun.

Z tego, co pamiętam, karmiłam syna podczas uprawiania seksu od tyłu z byłym mężem czy jakoś tak
– tłumaczyła vlogerka.

O video zatytułowanym „Czy uprawiam seks w trakcie karmienia piersią?” zrobiło się ponownie głośno, ponieważ vlogerka opublikowała kolejny film, w którym rozwija poruszony wcześniej temat. Myślicie, że wycofała się z tego, co mówiła w 2015 roku? Nic bardziej mylnego. Tasha po raz kolejny rozpoczęła swój wywód od słów, że każdy człowiek uwielbia seks (dodając, że kocha go nawet Bóg, czym rozzłościła wielu swoich widzów), a gdy decyduje się na zbliżenie z mężem podczas karmienia, jej dziecko „śpi i nie wie, co się dzieje”. Czy tylko nam takie tłumaczenie wydaje się bez sensu?

Popieramy karmienie piersią i jesteśmy zdania, że o seksie powinno się mówić otwarcie, jednak połączenie tych dwóch czynności wydaje nam się po pierwsze obrzydliwe, a po drugie – zagrażające zdrowiu dziecka. Nie chodzi wcale o zdrowie psychiczne (chociaż można się spierać o to, czy maluch może mieć przez to jakąś traumę), ale fizyczne – mamy tu na myśli przygniecenie kilkumiesięcznego dziecka w trakcie miłosnego uniesienia.

Ludzie bywają różni, każdy z nas ma inne poglądy, ale wierzymy, że granica swobodnego zachowania leży tam, gdzie zaczyna się sytuacja w jakikolwiek sposób zagrażająca bezbronnym dzieciom. Szczególnie, jeśli ktoś przekracza ją dla własnej przyjemności i zdobycia większej ilości subskrybentów.

Opublikowała zdjęcie półrocznej córeczki z kolczykiem w policzku. „Jest moim dzieckiem i mogę z nią robić, co chcę!”

 

Happy 2nd bEARTHday to this beautiful little gem named Soul!#babybirthday #bearthday #unassistedbirth #veganbaby

Post udostępniony przez SpiritualTashaMama (@spiritualtashamama)

Redakcja poleca

REKLAMA