Czy za zwracanie uwagi kobiecie karmiącej w miejscu publicznym będziemy teraz płacić grzywnę?

Czy za zwracanie uwagi kobiecie karmiącej w miejscu publicznym będziemy teraz płacić grzywnę? fot. Fotolia.com
Zawstydzanie matki karmiącej dziecko w miejscu publicznym jest niezgodną z prawem formą nierównego traktowania - jest wyrok w sprawie do której przyłączył się Rzecznik Praw Obywatelskich. Co to oznacza?
Joanna Germak / 16.12.2017 12:23
Czy za zwracanie uwagi kobiecie karmiącej w miejscu publicznym będziemy teraz płacić grzywnę? fot. Fotolia.com

Pamiętacie głośną sprawę pani Liwii, mamy 6-miesięcznej wówczas córki, która wraz z mężem i siostrą wybrała się do jednej z restauracji w Sopocie i gdy zamierzała nakarmić piersią córkę przy stoliku kelner zwrócił się do niej o „dyskretniejsze” załatwienie tego i przeniesienie w inne miejsce? Na to pani Liwia nie zgodziła się i wyszła z restauracji a następie pozwała właściciela.

Czułam się jakby ktoś mi dał w twarz. Karmienie dziecka jest czymś naturalnym, nie powinno to budzić zastrzeżeń i oburzeń. Żadna kobieta nie robi tego w sposób ostentacyjny

- tak opisywała swoje odczucia pani Liwia.

Jednak jak uznał Sąd Okręgowy w Gdańsku - nie doszło do żadnej dyskryminacji i tym samym powództwo pani Liwii zostało oddalone. Kobieta przy wsparciu Krzysztofa Śmiszka, przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego złożyła apelację.

I właśnie Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił apelację Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, zasądził 2000 zł zadośćuczynienia dla pani Liwii. Sąd nakazał także jej przeproszenie przez właściciela restauracji.
Rzecznik Praw Obywatelskich przyłączył się do postępowania przed Sądem Apelacyjnym, wyrokowi Sądu Okręgowego zarzucając naruszenie przepisów ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania.

Tak naprawdę wyglądają kobiety karmiące piersią - bez makijażu i pozowania!

Jak czytamy w oświadczeniu Rzecznika Praw Obywatelskich:
„Zawstydzanie matki karmiącej dziecko w miejscu publicznym jest niezgodną z prawem formą nierównego traktowania ze względu na płeć. Karmienie piersią w miejscu i w czasie dogodnym dla matki i dziecka jest nie tylko zgodne z prawem, ale wskazane dla zdrowia dziecka. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, rozpowszechnianymi przez Ministerstwo Zdrowia, wskazane jest karmienie dziecka do 6. miesiąca i kontynuowanie do ukończenia przez dziecko 2. roku życia i dłużej. Ministerstwo Zdrowia wyraźnie zaznacza, że karmienie piersią w miejscach publicznych jest częścią życia społecznego.
Wzbudzanie w kobietach przekonania, że karmienie piersią jest czymś wstydliwym, że nie mogą one karmić w miejscu i czasie dogodnym dla siebie i dziecka, może prowadzić do ograniczania udziału kobiet w życiu społecznym albo do skrócenia czasu karmienia piersią”.

Chciałabym, żeby zmieniło się myślenie w naszym społeczeństwie. Żeby kobiety nie wstydziły się karmienia piersią, wręcz zachęcić je, by to robiły, bo to naprawdę jest najlepsze dla dziecka. Kobiety nie robią tego w sposób ordynarny. Chcę, żeby stało się to naturalne

- mówiła Liwia Małkowska.

I chyba jej się udało? Zgadzacie się z wyrokiem Sądu Apelacyjnego?

Polecamy!Jednych bulwersują, a według nas wyglądają jak boginie. Zobacz przepiękne zdjęcia kobiet, które publicznie karmią piersią
Karmienie piersią w czasach PRL - instrukcja z archiwum "Kobiety i życia". Dziś brzmi to jak tortura!

 

Redakcja poleca

REKLAMA