Co zrobić, by kryzys nas nie zaskoczył? Felieton Krystyny Mirek

Kobieta bardzo zajęta fot. Fotolia
Porażka, tak zwany pech, nieoczekiwana komplikacja to naturalna część życia. Nie da się uniknąć problemów, one się nigdy nie kończą. Ważne by zbudować taką moc, żeby stać się silniejszym od większości z nich. Dziś o kryzysach zawodowych. Jak je przetrwać?
Krystyna Mirek / 24.04.2017 12:27
Kobieta bardzo zajęta fot. Fotolia

Jednym z żelaznych pytań wszystkich spotkań autorskich jest to, jak ja to wszystko godzę. Rolę żony, mamy czwórki dzieci, kobiety, która prowadzi dom, przyjaciółki, ceniącej sobie relacje i pisarki mocno zaangażowanej w swoją pracę – to nie tylko tworzenie książek, ale też blog, strona na Facebooku, spotkania autorskie, artykuły w gazetach pisane regularnie, zabieranie materiałów do kolejnych powieści i wiele maili dziennie. Odpowiadam na to pytanie, dzieląc się z zaangażowaniem swoimi patentami.

Skąd brać czas, kiedy go nie ma? Zdradza pisarka Krystyna Mirek

Dzisiaj chciałabym jednak poruszyć inny temat. Bowiem choćby człowiek był najlepiej zorganizowany i przygotowany, zawsze coś może pójść nie tak. Niekorzystne okoliczności spiętrzą się i doprowadzą do katastrofy. Z czymś nie zdążymy, gdzieś nie damy rady pojechać, jakiś ważny projekt zacznie się chwiać w posadach. Bywa groźnie.

Macierzyństwo to nie jest zadanie dla jednej osoby. Co robić, gdy brakuje tej drugiej

W takich sytuacjach ważne są dwie sprawy. Po pierwsze wcześniej się przygotować, a potem zachować spokój. Mieć świadomość, że nie ma systemów doskonałych. Porażka, tak zwany pech, nieoczekiwana komplikacja to naturalna część życia. Nie da się uniknąć problemów, one się nigdy nie kończą. Ważne by zbudować taką moc, żeby stać się silniejszym od większości z nich. Dziś o kryzysach zawodowych. Jak je przetrwać?

Po pierwsze na co dzień warto być solidnym, punktualnym, odpowiedzialnym. Jeśli zawsze kończysz pracę w terminie, to jeden poślizg zwykle zostaje bez problemu zrozumiany.
Staraj się stale podnosić swoje kompetencje, mieć pomysły i energię. Tak by móc pracować w miejscu, które lubisz i sam wybrałeś i mieć możliwość zmiany, jeśli okaże się, że z jakiegoś ważnego powodu jest ci tam źle. Świadomość, że w razie czego możesz odejść i masz gdzie, bardzo zmienia perspektywę patrzenia na problemy.
Oszczędzaj pieniądze w dobrych czasach. Szczęścia ponoć nie dają, ale z wielu kłopotów potrafią człowieka wyciągnąć. To mogą być naprawdę małe kwoty, ale pomnożone przez czas, dadzą sumę, którą w razie czego można się wspomóc w trudnościach.

Krystyna Mirek: Dość brutalny, ale za to skuteczny sposób na problemy w związku

Pamiętaj, co jest najważniejsze. Życie, zdrowie, miłość, rodzina. Może ten kłopot tak naprawdę wcale nie jest taki wielki, tylko wszyscy się wzajemnie nakręcają, bo ogólnie są zbyt przepracowani, zestresowani i zmęczeni. Drobiazgi urastają do miana spraw ostatecznych.

Weź oddech i zwolnij. Tylko zając ucieka przed niebezpieczeństwem na oślep. U ludzi nieszczególnie się to sprawdza. Kiedy wydaje ci się, że wali się cały świat, urywają się telefony, maile świecą na czerwono i każdy czegoś od ciebie chce, a właśnie dzwonili z przedszkola, że dziecko ma gorączkę - weź głęboki oddech, zatrzymaj się na chwilę, wypij kawę, jeśli lubisz, wyjdź na powietrze i przypomnij sobie, co jest najważniejsze. A potem załatwiaj sprawy po kolei, od najważniejszych począwszy (czyli w tym przypadku dziecka :) spokojnie. Choć wydaje się, że świat za chwilę się zawali, zwykle tak się nie dzieje. Nie nakręcaj się. Złap dystans. Proś innych o pomoc.
Jeśli kryzys w twoim życiu trwa wiecznie i ugasiwszy jeden wulkan od razu przechodzisz do drugiego, to albo oznacza, że lubisz takie życie, albo powinieneś dobrze przygotować się do zmiany. Jeśli kryzys i stres nie są twoją pasją, to oznacza, że jesteś w złym miejscu. Dobre szczęśliwe życie zakłada alarm od czasu do czasu, nie ciągle.

Miej przyjaciół. Dbaj o nich wtedy, gdy wszystko dobrze się dzieje. Pielęgnuj relacje. Kiedy jest się człowiekiem wpływowym, łatwo ulec złudzeniu, że jest się samowystarczalnym. Ale to nieprawda. Widać to szczególnie, gdy pojawia się zwolnienie z pracy, choroba, śmierć kogoś bliskiego. Ludzie są ważni, warto mieć ich obok siebie.

Dbaj o siebie. To hasło reklamowe niesie w sobie wiele prawdy. Kiedy źle się dzieje często ludzie słabo śpią, byle co jedzą, siedzą w zamkniętym, dusznym pomieszczeniu całymi dniami. To ważne, ile masz sił, czy jesteś zdrowy, pełen energii. Dbaj o siebie, wtedy łatwiej sobie poradzisz, będziesz sprawniej myślał, z większym prawdopodobieństwem podejmiesz dobrą decyzję.

Nie bądź ofiarą. Niektórzy ludzie zawsze mają pod górkę. Żyją w złym kraju, w złej pracy i złej rodzinie. Mają głupich sąsiadów i opryskliwego kierowcę w autobusie. Los im po prostu nie sprzyja. Oczywiście oni nie czują się za nic odpowiedzialni. Do każdego życiowego nieszczęścia potrafią wskazać wielu winnych, prócz siebie. Pielęgnują uczucie żalu i codziennie dokonują przeglądu krzywd. To zła droga. Ślepy zaułek. Jeśli w nim jesteś, zawróć, jeśli to możliwe. Każda nawigacja to powie.

Nie trać zaufania i wiary w ludzi. Ktoś cię oszukał? Tak się zdarza, ale to nie znaczy, że na świecie nie ma dobroci, miłości, bezinteresownej przyjaźni i powodów do szczęścia. Jeśli stracisz wiarę w dobro, ono nie zniknie, ale będzie mu trudno wrócić do twojego życia.

Wszystkie felietony Krystyny Mirek - polecamy!

Polecamy także fanpage pisarki na Facebooku

Najnowsza książka Krystyny Mirek „Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia” już w sprzedaży!

Redakcja poleca

REKLAMA