Kuchnia brazylijska: Brigadeiro

To pyszne czekoladowo-mleczne ciasto powstało w 1940 roku na cześć Eduarda Gomes’a, brazylijskiego polityka i żołnierza, tytułowego „Brygadzisty alias Brigadeiro” (to właśnie jego przydomek stał się nazwą dla ciasta).
/ 04.06.2009 07:17

To pyszne czekoladowo-mleczne ciasto powstało w 1940 roku na cześć Eduarda Gomes’a, brazylijskiego polityka i żołnierza, tytułowego „Brygadzisty alias Brigadeiro” (to właśnie jego przydomek stał się nazwą dla ciasta).Brigadeiro jest chyba najbardziej znaną i lubianą słodkością każdego Brazylijczyka. Słodkie, intensywnie czekoladowe, dodające energii i natychmiast podnoszące poziom cukru we krwi.
No i oczywiście poprawiające humor, bo jak wiadomo wszystko, co czekoladowe radzi sobie z tym najlepiej.

Kuchnia brazylijska: Brigadeiro

Przyrządza się je z reguły z okazji świąt czy rodzinnych uroczystości, ale oczywiście także i bez okazji. Lubują się w nim wszyscy – i dzieci, i dorośli. Szczególnie dobrze sprawdzają się właśnie na przeróżnych imprezach bo czekoladowe kuleczki w kolorowych papilotkach uroczo wyglądają, a przede wszystkim łatwo i szybko się je podjada nawet podczas konwersacji. Nie kruszą się i nie potrzeba do ich spożycia sztućców czy innych skomplikowanych akcesoriów.
Bardziej tradycyjna metoda podawania „Brigadeiro” polega na nie dzieleniu ciasta na kuleczki, a pozostawieniu go w jednolitej formie i krojeniu na kawałki dopiero na chwilę przed konsumpcją. Jeszcze inny sposób jego podawania to pozostawienie rzadszej konsystencji ciasta podczas gotowania i zjadanie łyżeczką z pucharków.
Jednak najczęściej spotykaną formą jego serwowania są właśnie czekoladowe kuleczki w papilotkach.
Jego główne składniki to czekolada, skondensowane mleko, masło, kakao i czekoladowa posypka do dekoracji. Przyrządza się je szybko, a rezultat jest wyśmienity. Spróbujcie!

Brigadeiro
SKŁADNIKI:

  • puszka mleka skondensowanego,
  • 50 g masła,
  • 3 łyżeczki gorzkiego kakao,
  • czekoladowa posypka.

WYKONANIE:
Na małym ogniu podgrzać skondensowane mleko, kakao i masło, cały czas mieszając aby nie przywarło do powierzchni garnuszka. Gotować aż do momentu gdy masa nie stanie się tak gęsta, że podczas mieszania będzie widać spód garnka. Masę zdjąć z ognia i przelać do głębokiego talerza wysmarowanego masłem i poczekać aż ostygnie. Po ostygnięciu formować małe kulki z masy, a na końcu obtoczyć je w czekoladowej posypce i każdą włożyć do cukierniczej papilotki.

Redakcja poleca

REKLAMA