Fantazje seksualne kobiet: Seks z dwoma mężczyznami

Trójkąty są w modzie, to wiadomo od czasów Pitagorasa. Wbrew temu jednak, co się panom wydaje, nie zawsze przyprostokątne muszą być rodzaju żeńskiego…

Istnieje szeroko rozpowszechniona wizja, wprawiająca panie w dreszcze i strumienie rozkoszy, w której to ona jest rodzynką w cieście, środkiem zainteresowania i jądrem Ziemi, a oni są dodatkami, fanami, sługami, bananami w tym cieście. Z logistycznego punktu widzenia jest to nawet bardziej sensowne, bo kobieta ma otworów więcej i miejsc do pieszczot również sporo, zaś mężczyzna, chcąc nie chcąc, w łóżku zawęża się, pardon - powiększa, głównie do penisa i dość szybko ma dość, gdy ona chciałaby więcej.



Czemu nam się to tak podoba? No cóż, psychologowie mówią, że fantazja dwóch penisów to domena kobiet, które lubią być w centrum uwagi. Podwójne, widoczne w postaci naprężenia, pożądanie, to podwójna przyjemność i, co najważniejsze, niesamowita eksplozja samooceny, względnie nawet samouwielbienia. Taka fantazja może być po prostu jednym z wielu urozmaiceń bądź… świadectwem na to, że aktualny partner wszystkich potrzeb nie zaspokaja. A bo my byśmy chciały masaż piersi przez dziesięć minut, najlepiej równocześnie i w odwrotnych kierunkach, pieszczoty łechtaczki, penetrację, klapsy itd. a on biedak recepty na viagrę jeszcze nie dostał.

Inna sprawa, że dwóch facetów w łóżku czyni trójkąt zwykle niedomkniętym, bo wzajemne męskie pieszczoty już niekoniecznie są w kobiety interesie. Tu więc rysuje się przewaga wersji dwie one i jeden on, ale to już zupełnie inna fantazja…