Nic tak nie orzeźwia jak gałka przepysznych lodów w ciepły dzień. I chociaż wyszukanych smaków nie brakuje, na rynku pojawiły się desery z kobiecego mleka.
Pomysłodawcą eksperymentu kulinarnego, który większość przyprawia o mdłości jest właściciel restauracji Covent Garden w Londynie. Mleko do produkcji finezyjnego przysmaku pozyskiwane jest od kobiet karmiących piersią. Odpowiednio przygotowane, doprawione wanilią z Madagaskaru i skórką z cytryny budzi nie małe zainteresowanie. Ich cena to 14 funtów za gałkę. Przysmak o nazwie „Baby Gaga", celowo kojarzący się z piosenkarką o naturze skandalistki, serwowany jest przez kobietę przebraną za Lady G.
Genialny pomysł został chwilowo wstrzymany przez radnych z Westminsteru, gdyż jak informują, otrzymali skargi od dwóch klientów. Efektem było wydanie zakazu, który miał chronić pozostałych klientów.
Matt Oconnor (na zdjęciu), właściciel restauracji uważa, że wstrzymanie było bezzasadne, ponieważ produkt spełnia wymogi. Mleko zostało przebadane w taki sam sposób jak krew. Zamierza odwołać się od decyzji radnych.
Kontrowersyjna kawiarnia nie ma na szczęście problemu z pozyskiwaniem surowca do produkcji. Przez internet zgłosiło się 200 kobiet chętnych oddać mleko za 15 funtów. To całkiem sporo, jak za 300 ml płynu.
Jak wam się podoba pomysł „mlecznego interesu”?
fot. thedirtydoxy.com
