Bezpieczne opalanie

Bezpieczne opalanie
Opalanie zawsze jest niezdrowe – w tej kwestii lekarze są zgodni. Jednak pokusa posiadania złocistej skóry wygrywa ze zdrowym rozsądkiem. Co zrobić, aby nie zapłacić zbyt wysokiej ceny za kąpiele słoneczne? Oto kilka zasad bezpiecznego opalania.
/ 15.06.2019 21:24
Bezpieczne opalanie

Opalenizna to nic innego jak reakcja obronna orgazmu na nadmiar promieniowania ultrafioletowego UVA i UVB. To pierwsze przenika do głębokich warstw i niszczy kolagen oraz elastynę, co przyspiesza jej starzenie się.

SPF – co to takiego

Filtry zawarte w kremach, które chronią nas przed promieniowaniem UVB występują na opakowaniach pod kryptonimem SPF (Sun Protector Factor). Jego wartość waha się od 2 do 100. Co to oznacza? Wartość filtra mówi nam, ile razy dłużej możemy przebywać bezpiecznie na słońcu.

Bez ochrony pierwsze oznaki oparzenia zaczynają się pojawiać już po 15 minutach ekspozycji na słońce. Stosując krem ochronny oznaczony SPF 15 możemy, teoretycznie, przebywać bezpiecznie, a więc bez oparzenia 15 razy dłużej. W tym konkretnym przypadku 15 minut x SPF15 = 225 minut. Oznacza to, że stosując ten filtr jesteśmy bezpieczni przez 3 h (225 : 60 minut).

Jeśli stosujesz zwykły balsam do opalania, po kąpieli powinieneś użyć go ponownie, ponieważ spływa on pod działaniem wody i zostaje do końca starty ręcznikiem. Dlatego często lepiej i wygodniej nabyć od razu balsam wodoodporny.

Stosuj aktywatory opalania

Dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy pragną osiągnąć piękną opaleniznę, jest stosowanie tzw. aktywatorów opalania. Aktywatory opalania, to kosmetyki, które zawierają związki powodujące powstawanie naturalnego barwnika skóry – melaniny. Stosowanie ich pozwala skrócić czas opalania 3 - 5 krotnie. Dzięki nim zmniejsza się ilość pochłanianych przez nasze organizmy szkodliwych promieni UVA i UVB.

Czas i miejsce opalania

Pierwsze seanse słoneczne powinniśmy dawkować sobie powoli stopniowo wydłużając czas opalania. Nie należy opalać się w godzinach od 10 do 15, ponieważ w tym czasie emisja promieni podczerwonych, czyli tzw. promieniowania dłuższego od widzianego (IR) oraz promieniowania krótszego ultrafioletowego (UV), które są najgroźniejsze dla naszej skóry osiąga najwyższe stężenie.

Warto wiedzieć, że szkodliwe promieniowanie występuje również podczas pochmurnego dnia. Jest ono niższe o 10-30%, jednak w czasie wakacyjnym może powodować poparzenia. Innymi czynnikami mającymi wpływ na szkodliwość promieni słonecznych są: wysokość nad poziomem morza (z każdym tysiącem metrów natężenie promieniowania wzrasta o 6%), jak również odbicie wody, piasku, czy śniegu.

Ryzyko oparzenia słonecznego jest największe w czerwcu i lipcu.

Jak sobie radzić z oparzeniem

Skóra poparzona jest zaczerwieniona, obrzęknięta, lokalnie ocieplona często swędzi i piecze. Aby jej ulżyć możemy stosować okłady z kwasu borowego, zimne okłady z wody, okłady ze zsiadłego mleka i jogurtu, jak również maści chłodzące, środki regenerujące i nawilżające.

Skutecznym środkiem hamującym powstawanie zapalenia skóry są ekstrakty z cebuli i czosnku, które możemy dostać w aptece. Działają one przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Ekstrakty te, nakładane na skórę w postaci maści czy emulsji, łagodzą stan zapalny i zapobiegają wystąpieniu bąbli oraz wysięków pooparzeniowych.
Ważne jest również, aby po każdym umyciu zmienionej zapalnie skóry nasmarować się substancjami lekko natłuszczającymi, nawilżającymi i regenerującymi np. tłustym balsam do ciała. Natomiast mocno opaloną skórę twarzy dobrze pielęgnuje pasta złożona z 2 łyżek glinki kosmetycznej (do nabycia w aptece), 1 łyżki soku z cytryny i 1 łyżki miodu.

Redakcja poleca

REKLAMA