Chroń psa przed komarami - mogą roznosić dirofilariozę

Powszechnie przyjęło się, że ugryzienie komara to tylko nieprzyjemne ukłucie i długotrwałe swędzenie. Czy jednak to jedyne zagrożenie? Okazuje się, że nie. Naukowcy odkryli, że w naszych rodzimych komarach mogą dojrzewać larwy nicienia, wywołujące tropikalną, do niedawna, chorobę dirofilariozę.
/ 20.08.2013 11:52

Badania komarów w kierunku dirofilariozy

Od kilku lat polscy naukowcy znajdują DNA filarii w komarach odławianych na Mazowszu. Komary roznoszące dirofilarię podskórną znajdowały się w próbkach zbieranych w lipcu i sierpniu w latach 2010-2012. W badaniach prowadzonych przez naukowców z SGGW okazało się, że 10% komarów z terenu południowych powiatów Warszawy jest nosicielami larw nicienia skórnego (Dirofilaria repens). W tym roku rozpoczęły się badania komarów żyjących w najcieplejszym regionie Polski – na Dolnym Śląsku. W zeszłym roku Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny potwierdził rodzimy charakter dirofilariozy, występującej u ludzi i psów w Polsce. Już wtedy odsetek zarażonych psów wśród badanych na terenie Mazowsza wahał się od kilkunastu do 20%. W zeszłym roku weterynarze opisali pierwszy rodzimy przypadek zarażenia psa nicieniem sercowym (Dirofilaria immitis).

Największy udział w roznoszeniu dirofilariozy z południa Europy na jej północ mają żyjące w Polsce samice komara brzęczącego (Culex), komara widliszka (Anopheles) i doskwiera pastwiskowego (Aedes).

Zobacz także: Jak zapobiegać nadwadze u psów?

Pies zarażony nicieniem - objawy kliniczne

U psów, dorosłe nicienie sercowe zdolne są przeżyć do 7 lat, osiągając od 12 do 30 cm długości. U kotów przeżywają nie dłużej niż 2 lata. Larwy nicienia skórnego migrują do tkanki łącznej podskórnej, gdzie mogą osiągnąć 5-17 cm długości. W przypadkach wymagających interwencji stosuje się chirurgiczne usunięcie pasożyta. Nicień skórny zagraża nie tylko psom i innym mięsożernym ssakom, ale także ludziom. Nicień sercowy rozwija się tylko u zwierząt i może być dla nich śmiertelny w przypadku inwazji kilkudziesięciu pasożytów. Mogą one spowodować m.in. zablokowanie tętnicy i zator płucny. Przez lata u większości zarażonych zwierząt i ludzi nie widać żadnych objawów klinicznych.

Autorzy przewodnika Europejskiej Rady ds. Pasożytów u Zwierząt Towarzyszących (ESCCAP) poświęconego zwalczaniu chorób wywoływanych m.in. przez pasożyty przenoszone przez komary podkreślają, że na obecną sytuację epidemiologiczną największy wpływ mogą mieć zmiany klimatyczne oraz wzrost częstości podróżowania ludzi ze zwierzętami towarzyszącymi.

Chroń psa przed dirofilariozą

Jedyną znaną metodą zapobiegawczą przed takimi chorobami jak dirofilarioza jest unikanie narażania siebie i zwierząt towarzyszących na ukłucia przez komary. Środki stosowane na ludziach najczęściej odstraszają komary, a te dla psów i kotów (krople i obroże) mogą je nawet zabijać. Ochronę poprzez comiesięczne podawanie tych środków powinno się rozpocząć przed sezonem pojawienia się komarów wiosną i należy je kontynuować do późnej jesieni. Podróżując na południe Europy warto wiedzieć, że tam ochrona zwierząt przed komarami powinna trwać od maja do końca listopada.

Polecamy: Preparaty przeciw kleszczom dla psów - wybór

Redakcja poleca

REKLAMA