Przyjemne urządzanie kuchni

podobno nawet w warszawie troche te filtry pomagaja... pozniej poszukam testow...

nie no, na pewno pomagają. nawet niewielka różnica to już różnica, uwierzcie...
jak byłam u mojego Miśka na Mazurach, to normalnie woda z kranu lepiej od butelkowanej smakuje :) a u mnie? poważnie się zastanawiasz, czy nią zęby płukać :P no, może przesadzam, bo w mojej dzielnicy nie jest jeszcze aż tak źle, ale są takie, że serio bym się bała.

nigdy nie pilam wody w wawie, chociaz tam studiowalm... ale chyba nie byla taka tragiczna... moze czerpali z jakiegos zrodla bo przy sggw bylo cos takiego...

tragiczna może i nie jest... pewnie i tak była kiedyś gorsza ;)
w końcu kąpię się w niej, piję (choć nie surową) i jakoś mi 3 ręka nie wyrosła ;)
ale taki filtr to na pewno inwestycja w nasze zdrowie :)

hehhe ostatnio doczytalam sie ze mojego parowaru nie mozna myz w zmywarce... po roku mycia teraz sie dopiero dowaiduje... chyba dlatego te kosze zaczely mi pekac... :D ale jak urde mam je myc...? recznie... ? tez nie mam co robic tylko godzine szorowac je z ryby... ;/... jak ten sioe rozwali to poszukam jakiegos ktorego mozna myc w zmywarce...

oj :( no to nieciekawie :( kurczę, ale to powinien być juzstandard, z resztą każdy producent powinien jak najbardziej wychodzić naprzeciw wymaganiom klienta - a szorować takich rzeczy raczej nikt nie lubi :P

a co do nowinek - to widziałam tę nową lodówkę LG :D jest po prostu rewelacyjna :D wrzuciłam lepszy opis w Urządzanie kuchni, bo tam o lodówkach gadałyśmy ;)

Ostatnio czytalam ze parowar philipsa (z serii co ten ekspres czarno-czerwony) mozna myc w zmywarce, wiec w przyszlym roku go wymienie...

pewnie, "wykończ go" ;) i wymień, nie ma sensu się męczyć...

teraz jestem na diecie, wiec nie wiele gotuje w tym parowarze... zadne mrozonki mi nie pasuja (do profilu dietu), rybe wole na grilla wrzucic... ten parowar philipsa jest fajny, ma ta cala elektronike, wyswietlacaze i dodatkowo pojemnik na ziola...

od matki dostalam mop parowy... jeszcze go nie wyprobowalam do konca, bo mialam posprzatane po urodzinach Julki... ;p

a mi się marzy na ścianie w kuchni szklana szyba zamiast kafelków między szafkami, to szkoło się chyba lacobel nazywa - może ktoś ma takie coś?

fajnie to wyglada w nowoczesnej kuchni... tez mi sie podoba taka szklana szyba... a pod to mozna dac jakas fototapete i bedzie pewnosc ze sie nie zniszczy...