Jedzenie w pracy

Najczęściej przygotowuję w domu pyszne sałatki np. grecką :)

Kasia_marek - to podziwiam, że Ci się chce. Ja jestem wieczorem tak zrezygnowana, że tylko biegnę do łóżka, a rano - śpieszę się do pracy i kończę na tym niezdrowym żarełku.

kanapki zrobione w domu, owoce, jak mam czas to sałatka jakaś :)

ale czasem sięgam po zupki chińskie. bo czasem mam na nie smaka :rolleyes:

a ja się zrobiłam cwana i zamiast gotować zamawiam z neta tutaj -http://www.foodpanda.pl/restaurants/index/cuisines/nalesniki - wybieram zupki, sałatki, naleśniczki, generalnie wszystko, co nie ma za wiele kalorii, a nie trudno o znalezienie takich tutaj :) oszczędność czasu + racjonalne, zdrowe odżywianie...a co do kanapek - mi się one już objadły w trakcie podstawówki czy liceum, więc teraz stawiam jednak na inne przysmaki.

Ja przygotowuję w domu, jak wstanę wcześniej albo zabieram to, co zostało z poprzedniego obiadu ;) Czasem coś zamawiamy albo ktoś wychodzi kupić coś w pobliskich miejscach gastro.

ja biorę sobie kilka kromek chleba do pracy i osobono serek, szynkę i pomidora. W pracy wszystko sobie składam (jak wcześniej robiłam kanapki to nie wiedziałam czy trzymać w lodówce jak był upał czy gdzie) więc od jakiegoś czasu robię to składnikowo ;) czasami też biorę coś z obiadu, ale to rzadko

radzę wam tylko uważać na zupki w proszku - jak ktoś się zastanawia czy są zdrowie to po tym - http://www.hellozdrowie.pl/medycyna/zupki-w-proszku-i-chorujesz-na-wszystko artykule już nie będzie...

Ja w pracy podjadam marchewkę surową czasem przygotowuje sobie rybkę na parze wraz z pieczarkowo czosnkowym sosem + brokuł ki miam :D

Widziałam na Filozofii Smaku sałatkę z makaronu, rukoli, orzechów włoskich i gorgonzoli - już ją wypróbowałam, jest genialna. I idealnie nadaje się do pracy.

Mi zawsze brakuje w domu czasu, żeby coś sobie przygotować, dlatego zawsze po drodze do biura po prostu wstępuję do piekarni po świeżą bagietkę. I wiecie co? Uwielbiam te śniadania w biurze :) Pierwsze pół godzinki to taki fajny czas - odebranie maili, bagietka z czymś smacznym (ostatnio królują konfiturki Stovit, mmm... :) ) i od razu jakoś milej się dzień zaczyna ;p

ostatnio upieklam owsiane ciasteczka z otrebami, rodzynkami i co tam mialam pod reka, na sniadanie idealne, do kawy :)