Wszędzie kolor

Cały czas, bez przerwy, nawet w snach jesteśmy pod ich wpływem - kolory.
/ 10.03.2008 11:29
Cały czas, bez przerwy, nawet w snach jesteśmy pod ich wpływem - kolory.

Są niczym powietrze, które jest zawsze i wszędzie. Jednak jest to dla nas tak oczywiste, że prawie ich nie zauważamy. To błąd, pora to zmienić!

Wszędzie kolor Gdziekolwiek jesteśmy, cokolwiek robimy, zawsze towarzyszą nam kolory. Czas zadbać, by towarzystwo to było właściwe.

Człowiek, od kiedy istnieje wykorzystywał kolor do najróżniejszych celów. Przede wszystkim, co od razu się nasuwa, do upiększania: ciała, duszy, przestrzeni.

W każdej dziedzinie życia mniej lub bardziej wykorzystuje się działanie koloru. W sztuce- malarstwie, fotografii, kinie, w architekturze, w modzie, w handlu, a nawet w polityce.

Kolory coraz większa rolę spełniają w estetyce współczesnych przedmiotów, są, bowiem ważnym elementem definiującym charakter rzeczy.

Świat jest kolorowy. Wszędzie wokół nas są komunikaty barwne. Warto wiedzieć jak świadomie je stosować i prawidłowo odczytywać.

Kolor jest najistotniejszym elementem dzieła, a nadrzędną ideą jest przekazanie jego emocjonalnego oddziaływania.

Color field painting(malarstwo barwnych płaszczyzn) to jedna z głównych tendencji w malarstwie amerykańskim lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Artyści nowojorscy szukali odpowiedzi na pytanie, jak duży potencjał ekspresji zawiera barwa. Twórcy color field dążyli do stworzenia iluzji wielkich nieograniczonych przestrzeni. Efekt nieskończoności uzyskiwali poprzez malowanie szerokimi, spokojnymi pociągnięciami pędzla. Przechodząc z jednego koloru do drugiego, używając barw o zbliżonym walorze.

Wszędzie kolor„Duże obrazy o prostej, otwartej kompozycji sprawiają wrażenie nieograniczonych przestrzeni, zdają się wchłaniać obserwatora”- tłumaczył swoją gigantomanię przedstawiciel tego nurtu - Mark Rothko. Malarstwo ma nas otaczać, wciągać jakbyśmy poza nim świata nie widzieli. Sztuka wyłącza nas z codzienności, a wielki format stwarza poczucie wzniosłości. Monumentalne obrazy Rothko zasłaniając całe ściany miały „zamykać widza w kolorze”. Jego obrazy koncentrowały się na prostych emocjach. Płótna najczęściej wypełniały nieliczne intensywne barwy. Malując wielkie formaty używał on pędzli do malowania ścian. Interesował go nie tylko emocjonalny aspekt koloru. Równie mocno akcentował rolę płaszczyzny barwnej.

Najpiękniejsze kolory tworzy natura. Daje nam ona pełną swobodę inspiracji, a ta jest wszędzie, wystarczy patrzeć.

Potraktujmy nasze mieszkanie jak obraz, zabawmy się w artystę, twórcę. Spróbujmy oddać kolorem emocje, które gromadzą się w poszczególnych pomieszczeniach, aby wydobyć z nich to, co najpiękniejsze.

Szerokim pędzlem, wprost na ściany naszego mieszkania nanieśmy niczym nieskrępowany kolor, który nam w duszy gra.

Po męczącym dniu zasiądziemy w wygodnym fotelu wewnątrz naszego obrazu- mieszkania.

I wszędzie kolor!

Artykuł przygotowany przez dekoratorów wnętrz z

Redakcja poleca

REKLAMA