Philips Perfect Care Silence GC 9550 - test redakcji i opinie

Żelazko Philips Perfect Care Silence GC 9500
Redakcja sprawdziła najnowsze, żelazko Philipsa z generatorem pary. Sprawdź nasze wrażenia!
03.07.2014 10:11
Żelazko Philips Perfect Care Silence GC 9500

Duże, ale poręczne

Żelazko Philips Perfect Care Silence GC 9550/02, wraz z bazą zawierającą generator pary jest spore, ale dzięki temu ma bardzo duży pojemnik na wodę i dwie komory na kable, dzięki którym nie zwisają. Ilość wody jaka mieści się w pojemniku jest na oko 4 razy większa niż w moim zwyczajnym żelazku. To znaczy, że wodę mogę uzupełniać 4 razy rzadziej. Nie ma nic bardziej irytującego niż gdy w połowie prasownia kończy się para! Z nowym Philipsem jest to mało prawdopodobne.

Cała konstrukcja mimo gabarytów bardzo łatwo się  nosi, wystarczy złapać za rączkę żelazka, gdy jest zablokowane specjalnym, prostym w użyciu systemem i tym samym na stałe złączone z bazą. Opływowy kształt pozwala łatwo je schować w szafce.
Żelazko Philips

Nie spadnie nawet ze zwykłej deski

Całość jest też dobrze wyważona, dzięki czemu nie chyboce się, nawet stojąc na zwykłej desce do prasowania (bez specjalnej bazy dokującej). Trochę się obawiałam, że potrącenie deski przeze mnie lub moje ganiające się koty może spowodować, że żelazko wraz z bazą spadną lub w najlepszym razie się przewrócą. Nie ma obawy. Trzeba by celowo i gwałtownie trząść deską by żelazko się poruszyło.

Gotowe do użytku w 2 minuty

Wystarczy podłączyć bazę do prądu i włączyć guzik. W ciągu maksymalnie 2 minut, w akompaniamencie drobnych posykiwań pary i migających świateł, które sygnalizują, że sprzęt zaczął działać, całość jest gotowa do prasowania.

Koniec walki z ustawieniami

Pierwsze na co patrzę korzystając z żelazka to pokrętło do ustawiania odpowiedniej temperatury. Niektóre wskaźniki pokazują moc, inne wprost określają punkty do prasowania wełny, jedwabiu, bawełny... a tu nic! Żadnego pokrętła, wajchy, guzików. Oglądałam żelazko z 3 stron w ich poszukiwaniu, ale jak się okazało po zajrzeniu do instrukcji - żelazko jest wyposażone w technologię OptimalTemp - stałe ustawienie na optymalną temperaturę, która nadaje się do prasowania wszystkich tkanin, które mają na metce informację, że mogą być prasowane.

OptimalTemp - idealny dla wszystkich

Przyznaję, że moje podejście do jednej temperatury do wszystkich tkanin było sceptyczne. Często prasuję przez chusteczkę, bo np. grube swetry zostawiają meszek przyklejony do żelazka, a bardzo delikatne tkaniny potrafią przykleić się nawet przy niskiej temperaturze, a tu jedno ustawienie, które nadaje się do wszystkiego? A jednak!

Prasowałam dżinsy, bawełniane koszule męża, w tym jedną o bardzo grubym splocie, swój delikatny sweterek z wełny merino i jedwabny top, a także mechaty, wełniany sweter. Wszystkie bez ściereczki! Wszystkie udało mi się idealnie wyprasować ,bez szwanku zarówno dla ubrań jak i tafli żelazka. Co więcej, żelazko można zostawić postawione na ubraniu - nie wypali go, ani nie zostawi innego brzydkiego śladu. Sama sprawdziłam (przezornie na starej bluzce), ale nie zawiodłam się. OptimalTemp działa!
Żelazko Philips

Pary pod dostatkiem

Jak wspominałam dzięki dużemu pojemnikowi, można bardzo długo prasować parą bez konieczności uzupełniania wody. Można prasować bez pary, stosować co jakiś czas chwilowy, mocny wyrzut pary (dzięki przyciskowi przy rączce), np. kiedy napotka się mocną zmarszczkę na relatywnie gładkim materiale, lub tak jak ja lubię najbardziej - z permanentnym, miarowym wypuszczaniem pary. Aby uruchomić tę ostatnią opcję wystarczy 2 razy przycisnąć guzik pod rączką. A co dla mnie najważniejsze - można używać zwykłej wody! Wystarczy wyjąć  pojemnik jednym ruchem z bazy i włożyć go pod kran z wodą.
Żelazko Philips

Szybko, prosto, precyzyjne

Mimo, że nie jestem wielką entuzjastką prasowania, para w połączeniu z OptimalTemp i super-gładką taflą sprawia, że prasowanie jest lekkie i szybkie. Co więcej dzięki idealnie wyprofilowanemu żelazku i wcięciu przy podstawie, żelazko potrafi dotrzeć wszędzie, nawet między dwa bardzo blisko osadzone guziki. Dzięki smukłej końcówce łatwo wyprasować nawet małe i kłopotliwe śpioszki dla dziecka, które wypożyczyłam na czas testu od przyjaciółki, która zawsze narzeka jak bardzo trudne jest prasowanie tych drobnych ciuszków.

Nie muszę nawet wspominać, że żelazko chodzi po każdej tkaninie jak po maśle i dzięki temu, że cała woda jest w bazie, a nie bezpośrednio w żelazku jak w wypadku modeli bez bazy, Philips Perfect Care Silence jest leciuteńkie. Umie rozprawić się nawet z największymi zagnieceniami na trudnych do prasowania tkaninach jak len czy gruba bawełna. Co więcej idealnie rozprasowuje zmarszczki, które przez przypadek sama w pośpiechu źle zaprasuję.
Philips Perfect Care Silence GC 9500

Prasowanie w pionie

Kolejnym miłym zaskoczeniem jest możliwość używania żelazka w pionie, jak to czasem widać w przymierzalniach butików. Są ciuchy, których nie trzeba prasować, wystarczyłoby tylko pozbyć się drobnych zmarszczek. Są też takie ubrania, których prasowanie na desce jest bardzo kłopotliwe, przez dużą ilość elementów, marszczeń i plisów. Wtedy sprawę załatwia jednorazowy lub ciągły wyrzut gorącej pary w pobliżu wiszącego na wieszaku ubrania.

Oczywiście nie można tego zrobić zwykłym żelazkiem, bo w pionie wyrzut pary zacznie wariować i woda zacznie ściekać nam po rękach (wiem, naiwnie kiedyś próbowałam to zrobić moim zwykłym żelazkiem), a Philips daje taką możliwość. Aby szybko odświeżyć sukienkę czy marynarkę wystarczy wyciągnąć żelazko z bazą, postawić na podłodze i prasować w pionie!
Philips Perfect Care Silence GC 9500

Oszczędność energii

Przytrzymując przycisk włączania przez 2 sekundy można przełączyć sprzęt na pracę ECO, która oszczędza wodę i prąd! W dodatku jeśli na 10 minut zostawimy włączone żelazko urządzenie samo przejdzie w tryb ECO.

Proste odkamienianie

Żelazko, jak każde parowe, trzeba odkamieniać. Ja oczywiście nigdy nie wiem kiedy to zrobić, wiec odwlekam to w czasie, aż niestety często jest za późno. Koniec z tym problemem, bo w Philips Perfect Care Silence GC 9550 zapala się lampka gdy odkamienienie jest konieczne. Aby się z tym uporać nie trzeba kupować specyfików, ani rozkładać połowy żelazka, jak to czasem bywa. Wystarczy przekręcić jeden zawór i pozwolić wyciec wodzie z kamieniem. Nic prostszego!

Kobiecy wygląd

Jesteśmy kobietami, więc wygląd dla nas jest nie bez znaczenia. Philips jest biały, z lekko złotawymi elementami, a sama baza pomalowana jest w subtelne, kobiece esy-floresy. Ma smukłą opływową linię. Jest po prostu ładny. Wygląda profesjonalnie, ale nie pretensjonalnie.

Top 5 cech Philips Perfect Care Silence GC 9550

  1. Technologia OptimalTemp
  2. Możliwość prasowania w pionie
  3. Bardzo mocna para ze zwykłej, kranowej wody
  4. Automatyczna informacja o konieczności odkamienienia  EASY DE-CALC
  5. Tryb ECO

Wątpliwości - rozwiane

  • Cena: jest drogi w porównaniu do zwykłych żelazek, ale zdecydowanie wart tej ceny
  • Rozmiar:  w pierwszym momencie wydaje się aż onieśmielająco duży, ale nie stanowi  to problemu ani na desce, ani w szafce
  • Stabilność: na zwykłej desce  budziła moje wątpliwości - niesłusznie