Pozycje seksualne, o których słuchasz zamiast oglądać i analizować... Brzmi co najmniej intrygująco, ale czy to faktycznie dobry pomysł? Czy po prostu kolejny chwyt na to, co ludzi interesuje najbardziej?
Jeśli od miejsca pracy dzieli cię długa droga, to jesteś szczęściarzem. Otóż, ten produkt jest przeznaczony właśnie dla przeciętnych Kowalskich stojących lub siedzących w środkach komunikacji miejskiej. Brytyjskie wydawnictwo "Piękne książki", znane z jednego z najciekawszych wydań tej pożądanej wiedzy, wydało płytę audio. Jest na niej zawarta stara indyjska wiedza oraz dobre rady, jak pracować nad związkiem, by Kowalskim żyło się lepiej.
Słuchając nagrania istnieje prawdopodobieństwo nazbyt widocznej ekscytacji. Ludzie o słabych nerwach mogą zostać wzięci za zwyczajnych erotomanów stojąc w tramwaju z niekomfortową wypukłością w spodniach. Wydawnictwo zapewnia jednak, że głos lektora można wybrać a każdy z nich jest na tyle stateczny, by skupiać się na przekazywanej treści bez podniecania. Atutem ma być to, że w istocie nie widzimy pozycji, ale słuchamy, w jaki sposób się je wykonuje. Czy słuchanie wskazówek wzmaga bardziej naszą wyobraźnię, niż obrazki?
Książka z ilustracjami z pewnością jest bardziej praktyczna dla wzrokowców. Wersja na płycie CD ma równie duże szanse na popularność i zaszczytne miejsce w każdym domu. Warto posłuchać sympatycznego instruktażu (w domu), mimo że nie wiadomo w jakim stopniu przyczyni się do naszych umiejętności. Bo jak wiadomo, to właśnie praktyka czyni mistrza.
