Dlaczego dzieci uciekają z domu?

Wychodząc z dworca, dostrzegam przyklejoną do słupa kartkę. Ze zdjęcia uśmiecha się do mnie nastolatka o blond lokach. Pod fotografią dopisek: „Córeczko, wracaj do domu. Czekamy na Ciebie…”
/ 12.06.2012 06:10

Wychodząc z dworca, dostrzegam przyklejoną do słupa kartkę. Ze zdjęcia uśmiecha się do mnie nastolatka o blond lokach. Pod fotografią dopisek: „Córeczko, wracaj do domu. Czekamy na Ciebie…”

Każda ucieczka z domu jest dramatem – dziecka oraz jego najbliższych. Nastolatek nie porzuca rodziny bez powodu: boi się, chce zwrócić na siebie uwagę, pragnie akceptacji lub też szuka miłości czy przygód. Zdarza się, że z pozoru błahy problem, w jego oczach urasta do rangi tragedii. Nie widząc wyjścia z sytuacji, któregoś dnia dziecko wrzuca kilka rzeczy do plecaka, zamyka drzwi na klucz i… tutaj życie pisze już różne scenariusze. Niestety, niekiedy także dramatyczne.


Dlaczego dzieci uciekają z domu?

Mitem jest twierdzenie, że uciekają z domu jedynie dzieci z rodzin patologicznych, chcące zapomnieć o alkoholizmie rodziców, biedzie, molestowaniu czy kłótniach. Równie często na gigancie można spotkać dzieci z tzw. „porządnych” domów, gdzie rodzice pracują i troszczą się, przynajmniej w sferze materialnej, o swoje pociechy. A jednak te dzieci także się buntują i uciekają. Dlaczego? Dzieci potrzebują mieć pewność, że są kochane bezwarunkową miłością – w domach „bez uczuć” czują się najczęściej nierozumiane, samotne i lekceważone przez najbliższych. W nastolatku narasta stopniowo złość. „Czy mama z tatą zauważą, że mnie nie ma? Z pewnością nie! Przecież całą uwagę poświęcają młodszemu bratu. Ja dla nich mógłbym nie istnieć…” Uciekając z domu dają rodzicom sygnał: „Jestem. Istnieję. Zauważcie mnie w końcu!”.

Innym powodem ucieczek jest nadmierna dyscyplina w domu. Dziecko żyjące w świecie ciągłych nakazów i zakazów, gdzie z jego zdaniem nikt się nie liczy a jego potrzeby są bagatelizowane, może czuć się przytłoczone nadmiarem obowiązków. Nauka, nauka, nauka… i ciągłe poczucie zniewolenia. Ucieczka wydaje się być krokiem ku dorosłości. Upragnioną wolnością… tylko że prowadzącą donikąd.

Oczywiście, są również dzieci ciekawe świata, które ruszają w poszukiwaniu mocniejszych wrażeń. Są takie, co uciekają, ponieważ zakochały się a rodzice „przeszkadzają” w miłości.
W dobie Internetu łatwo nawiązać kontakt z drugą osobą – dzieci jednak naiwnie wierzą, że każdy, kogo poznają w sieci, jest tym, za kogo się podaje. Niestety, rzeczywistość przynosi wiele rozczarowań. Dziecko, które ucieka, nie myśli o tym, co przeżywają najbliżsi, którzy ich szukają. Nie zdaje sobie też sprawy, co go może czekać, gdy wybierze życie „na ulicy”. Świat nie jest miejscem przyjaznym, więc nastolatek wcześnie pozna, czym jest strach, głód, bezradność. A jednak, nawet jak na gigancie źle, wrócić ciężko - każdy obawia się bowiem w takiej sytuacji poważnych konsekwencji.

Co powinni zrobić rodzice, gdy zauważą, że dziecko zniknęło? Przede wszystkim, po upewnieniu się, że syn czy córka nie zatrzymał się dłużej u kolegi, jak najszybciej powiadomić policję. Dobrze jest przeszukać pokój dziecka, czy nie ma wskazówek mogących pomóc w ustaleniu miejsca jego pobytu. Pomocni mogą okazać się również koledzy i koleżanki – może ktoś coś wie? Może dziecko komuś opowiadało o planowanej ucieczce?
Organizacją, która pomaga szukać dzieci, jest centrum ITAKA (tel. 022 654 70 70) – tam też rodzice mogą uzyskać wsparcie i dowiedzieć się, co robić dalej.

A kiedy dziecko wróci lub zostanie odnalezione? To ciężki moment dla każdego członka rodziny. Ważne, by nie pozwolić dać się ponieść emocjom. Krzyk, bicie czy milczenie nie są rozwiązaniem! Dziecko musi mieć pewność, że rodzice cieszą się, że jest znów w domu. Nie oznacza to, że należy udawać, iż nic się nie wydarzyło - jednak rozmowa nie powinna przypominać przesłuchania. Gdzie było dziecko? Co robiło? Tego często rodzice się nie dowiedzą…

25 maja obchodziliśmy Dzień Dziecka Zaginionego. Szacuje się, że co roku co najmniej 10 tysięcy dzieci ucieka z domu. W okresie wakacyjnym powodów do ucieczki nastolatkom dodatkowo przybywa. Złe oceny na świadectwie? Zakaz wyjazdu pod namioty ze znajomymi? Motywy takich decyzji są różne, pewne zaś jedno – relacje dzieci z rodzicami (i nauczycielami!) pozostawiają wiele do życzenia. Brakuje nam czasu na rozmowy, nie potrafimy okazać miłości i zainteresowania. Zapominamy też, jak ważna jest umiejętność słuchania, empatia oraz tolerancja i akceptacja drugiej osoby.
A jeszcze może nie być za późno…

Ważne adresy:
www.nieuciekaj.pl – tutaj znajdziemy m.in. „10 przykazań dla rodziców – Co zrobić, aby Twoje dziecko nie uciekło?”
www.zaginieni.pl – baza zaginionych osób Centrum Itaka
 

Anna Curyło

Redakcja poleca

REKLAMA