Jakie pytania są najczęściej zadawane dietetykowi?

Rozłożone, uniesione dłonie na którymi unoszą się graficzne znaki zapytania. fot. Fotolia
Znasz deja-vu, czyli „spięcie” mózgu, które sprawia, że wydaje ci się, że już to kiedyś przeżyłaś? Ja mam tak codziennie, gdy słyszę te pytania!
Barbara Dąbrowska / 16.03.2018 13:28
Rozłożone, uniesione dłonie na którymi unoszą się graficzne znaki zapytania. fot. Fotolia

Gdy rozmawiam z pacjentami, znajomymi, czy nawet współpracownikami, często zdarza mi się odpowiadać „over and over” na te same pytania. Czy mnie to denerwuje? Czasem tak, ale te pytania uświadamiają, mi że wiedza o żywieniu jest wciąż powierzchowna.

Często sądzę, że o podstawach już nie muszę mówić. Tymczasem okazuje się, że warto powtarzać o tym, by jeść regularnie 4-5 razy dziennie, że soki nie są wcale takie zdrowe (bo słodkie), że do każdego posiłku należy dołączyć warzywa lub owoce itd.. Wśród powtarzających się pytań są i takie, na które ciężko jest mi odpowiedzieć, choć laik sądzi, że dla dietetyka to proste. W żywieniu rzadko stosuje się podejście zero-jedynkowe: chcesz osiągnąć to, MUSISZ zrobić tamto. Dróg do osiągnięcia celu jest kilka. Jeżeli nie chcecie być traktowani jednym wzorcem diety, prosto z szuflady, nie oczekujcie odpowiedzi na te pytania.

Czy to jest zdrowe?

No i jak tu odpowiedzieć na to pytanie? Zgodnie z prawdą odpowiadam mówiąc „to zależy”, bez względu na to, o jaki produkt mnie pytasz. Nawet jarmuż w nadmiarze może być szkodliwy, a krem czekoladowy na kanapkę, jedzony raz do roku, nie zaszkodzi. To, co dla ciebie będzie zdrowe, dla innej osoby może być bardzo szkodliwe ze względu na uwarunkowania genetyczne, alergię pokarmową, czy zespół jelita nadwrażliwego. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jej treść zawsze zależy od jakości i ilości produktu oraz od osoby, która chce go zjeść.

Jak schudnąć? Jem mało, ćwiczę z Chodakowską i nie chudnę. Co robić?

Jeżeli jakikolwiek dietetyk odpowie ci na to pytanie, uciekaj, gdzie pieprz rośnie. To tak, jakby lekarz stwierdził, że masz niedoczynności tarczycy patrząc ci w oczy. Każdą kurację żywieniową zawsze dobieram indywidualnie do danej osoby biorąc pod uwagę to, jak żyje i jaki jest jej stan zdrowia.  Nie ma równania z odpowiedzią na pytanie: jak schudnąć. Dla każdego to równanie przybiera inna postać, a także, wraz z czasem trwania kuracji, zmienia się.

Czy powinnam łykać jakieś suplementy?

W ten sposób chcesz rozwiązywać problemy żywieniowe? Hej, nie tędy droga! Oczywiście są sytuacje, gdy suplement diety jest potrzebny, ale dzieje się tak tylko w przypadku potwierdzonego niedoboru pokarmowego. Powtarzam potwierdzonego! Do tego potrzebna jest analiza diety (twojego aktualnego sposobu żywienia) i badania laboratoryjnego. Dopiero wtedy można świadomie, w odpowiedniej dawce i na określony czas wprowadzić suplement diety. Niestety nie ma cudownego środka na odchudzanie, cellulit i szczupłe uda. Gdy powstanie zamilknę na zawsze :).

Chcesz przeczytać więcej rad dietetyka? Zobacz także:

5 tłustych produktów, które są zdrowe i pomagają schudnąć
Święta Bożego Narodzenia – najgorsza wymówka ever!
5 typów ludzi, którzy nigdy nie schudną

 

Redakcja poleca

REKLAMA