Meridia 10
napisał/a:
Lilcia
2009-01-23 20:21
Ależ Kochana moja ja wielokrotnie powtarzam ze "nie od razu Kraków zbudowano" i nawet post wyzej pisałam do viki ze nie mozna wszystkiego naraz porzucić bo nie o to chodzi... Tylko widzisz ja w Twoich postach "nie czuje" tego zapału, tej chęci, tego optymizmu... Co oczywiscie nie oznacza ze nie wierze w Ciebie...bo jasne ze wierze :))))) Mam nadzieje ze Ci sie uda i zycze Ci tego z całego serca :)
napisał/a:
Hala1
2009-01-23 20:52
Bo rzeczywiscie optymizmu mało we mnie. Jestem osobą ze skłonnosciami do takich ..hmm..stanów obniżonego nastroju. Stąd zapewne mój mało aktywny sposób życia. Po prostu nie potrafię się zmusić, wciąz mało energi i checi. Ale to nie znaczy że jestem zła... ;) Po prostu muszę nad sobą popracować.
napisał/a:
Lilcia
2009-01-23 20:57
Oj oj ja nie twierdze ze Ty zła jestes, broń Boże... Ty po prostu leń jestes :)))) Ale jak tylko troche wytrzymasz i zobaczysz pierwsze efekty to wierz mi ze to sie zmieni, bo wtedy sie chce walczyc o siebie, to motywuje bardzo!!! :)))
napisał/a:
kasia10101
2009-01-23 21:37
HEJ DZIEWCZYNKI:)
Mam pytanko! Czy morze któraś z was była może na takim cudzie jak Power Slim Studio?? Podobno jest niezłe i daje spore efekty. Właśnie się zastanawiam czy by się nie przejść.
Pozdrawiam cieplutko:)
Mam pytanko! Czy morze któraś z was była może na takim cudzie jak Power Slim Studio?? Podobno jest niezłe i daje spore efekty. Właśnie się zastanawiam czy by się nie przejść.
Pozdrawiam cieplutko:)
napisał/a:
Lilcia
2009-01-23 21:43
Nie byłam, nie słyszałam ale nie wierze w te cuda...
Moze nie slusznie ale....no po prostu nie wierze.
Moze nie slusznie ale....no po prostu nie wierze.
napisał/a:
kasia10101
2009-01-23 21:53
Mi też się za bardzo nie chce w to wierzyć ale chyba się przejdę i spróbuje, a co mi w sumie szkodzi. Nie mam nic do stracenia.
napisał/a:
Lilcia
2009-01-23 21:55
A wiesz ile to kosztuje?
napisał/a:
lecka1234
2009-01-23 21:57
witajcie dzisiaj wzięłam 3 raz meridia 15 i wiecie co dopiero co wróciłam z pogotowia bo dostałam tak silnego bólu w klatce ze myślałam że to zawał nie wiem czym to było spowodowane siedzę i czytam wywnioskowałam ze prawdopodobnie lekiem przeciwdepresyjnym,który dzisiaj wzięłam po raz pierwszy miałam zrobione ekg ale wyszło dobrze oba leki oczywiście przepisała mi pani doktor psychiatra bo mam nerwicę lękową ale to już inna historia czy może któraś z was miała takie skutki uboczne
napisał/a:
Lilcia
2009-01-23 22:21
A ulotke ta pani doktor czytala? Albo Ty? Przeciez tam jest napisane zenie nalezy łaczyc M. z lekami przeciwdepresyjnymi!!!!!!! Na całe szczescie skonczyło sie dla Ciebie dobrze ale którys z leków musisz odstawic koniecznie. A ty zdecyduj razem z lekarzem który. Powodzenia
napisał/a:
beta32
2009-01-23 23:13
TAK VIKI71, TUTAJ MOŻNA NAPRAWDĘ SPORO WYCZYTAĆ I SKOŻYSTAĆ Z PORAD DZIEWCZYN:) POMAŁU DO PRZODU KROCZKAMI A NIE OD RAZU NA HURA TAK SIĘ NIE DA. WIESZ TRZEBA CZASU , ABY CAŁKOWICIE ODSTAWIĆ NIEKTÓRE ZACHCIANKI I NAWYKI, ALE CZAS TU JEST NASZYM SPRZYMIEŻEŃCEM. WIĘC GŁOWA DO GÓRY....BĘDZIE DOBRZE. POZDRAWIAM
napisał/a:
beta32
2009-01-23 23:17
TAK JA JAK NAJBARDZIEJ, ODMŁODNIAŁAM O PARĘ LATEK, TUSZA ROBI SWOJE......CERA JEST GŁADKA, DOBRZE NAWODNIONA CO JEST BARDZO WAżne. jeżeli chodzi o resztę ciała to normalne , że wygląda optycznie lepiej i nabiera kształtów bardzo fajnych. dla własnego spokoju używam kremu na rozstępy i na ujędrnienie...... oprucz ćwiczenia na rowerku:) ale narazie jest ok:))) POZDRAWIAM
napisał/a:
Hala1
2009-01-24 09:12
Witajcie.
Dzisiaj rano weszłam na wagę...(jak zwykle po porannym odwiedzeniu łazienki) i waga wskazała 81.0. Gdzie 24 godziny temu było 82.2. Oczywiście nie wierze w cuda i nie podnie cam się tym zbytnio. Po prostu mniej wczoraj jadłam niż w poprzednie dnia, ato przecież swoje robi. Nie mniej jest to miłe. Do tego na dworze jest dziś +4 więc odżywam. Poszłam z psem na spacer i ku psiej radosci biegałyśmy troszeczkę. Pies też jest gruby, przyda mu sie. ;)
Za to dziś meridii nie wezmę. Szykuje mi się babska impreza w domu (albo gdzieś wyjdziemy) no i z pewnoscia jakieś winko bądź piwko wypijemy. A bardzo się boję tego leku połączyć z alkoholem.
Dzisiaj rano weszłam na wagę...(jak zwykle po porannym odwiedzeniu łazienki) i waga wskazała 81.0. Gdzie 24 godziny temu było 82.2. Oczywiście nie wierze w cuda i nie podnie cam się tym zbytnio. Po prostu mniej wczoraj jadłam niż w poprzednie dnia, ato przecież swoje robi. Nie mniej jest to miłe. Do tego na dworze jest dziś +4 więc odżywam. Poszłam z psem na spacer i ku psiej radosci biegałyśmy troszeczkę. Pies też jest gruby, przyda mu sie. ;)
Za to dziś meridii nie wezmę. Szykuje mi się babska impreza w domu (albo gdzieś wyjdziemy) no i z pewnoscia jakieś winko bądź piwko wypijemy. A bardzo się boję tego leku połączyć z alkoholem.