Dieta 3D Chili - opinie

Misska napisal(a):

A możesz dać namiary na tego bloga? Tak szczerze mówiąc to pierwszy raz słyszę o tej lasce...

Pewnie http://sinbymannei.com/pl/stay-in-shape/ Ona go prowadzi z siostrami, to są trzy siostry ale o Sarze jest teraz najgłośniej z powodów oczywistych chyba :P A o 3d chili one pisały już w maju jak widzisz

No dużo blogerek o dietce pisze, coraz popularniejsza się robi i w sumie się nie dziwie. Dzięki za linka i info, chętnie sobie poczytam, blog wygląda bardzo schludnie :)

Misska napisal(a):

No dużo blogerek o dietce pisze, coraz popularniejsza się robi i w sumie się nie dziwie. Dzięki za linka i info, chętnie sobie poczytam, blog wygląda bardzo schludnie :)

To jest taki raczej modowy blog, więc raczej oglądania tu będzie więcej niż czytania ale warto przejrzeć, fajnie to robią, z klasą

To prawda, miłe wrażenie ten blog robi, poza tym skoro są na tej samej diecie to jakieś bliższe się wydają chociaż to inny świat... Wiele bym dała żeby tak wyglądać :o

Dziewczyny! Ja jeszcze dwa tygodnie z 3d chili, do końca lipca będę cisnąć a potem wakacje :D Zbliżam się coraz bardziej do sylwetki plażowej, daleko mi jeszcze do mojej wymarzonej sylwetki ale już z przyjemnością zaczynam patrzeć w lustro więc jest naprawdę fajnie :cool:

Pearl a jak długo łącznie na dietce? Ile udało się zlecieć? Ja byłam prawie dwa miesiące ale w międzyczasie ciągle miałam jakieś przerwy, albo na mieście mi się coś zjadło (no samo się nie zjadło wiadomo) w każdym razie kompletnie nie skupiłam się na dietce i przez dwa miechy 3,8kg tylko. W zasadzie się cieszę, że w ogóle schudłam ale zła jestem na siebie :mad:

Byłam dwa miesiące gdzieś tak na początku roku, później miałam przerwę bo miałam dużo pracy i w zasadzie zero ruchu pod koniec maja zrobiło się trochę luźniej no to znów na 3d chili i w sierpniu zrobię znów przerwę :cool:
Ja łącznie przez ten okres zleciałam prawie 8kg więc nawet nie wiem kiedy to się stało powiem szczerze :P Było pewnie więcej gdyby nie kwietniowo-majowe roszady :P

Dziewczyny a próbowałyście tego oleju http://pokonac.blogspot.com/2014/07/olej-lniany-3d-chili-z-kapsaicyna.html
Wszędzie wszyscy się nim zachwycają a przyznaje, że opcja jest mega praktyczna, tym bardziej, że lniany to najbardziej szlachetny olej ale ze względu na jego delikatność i "ulotność" jakoś nigdy nie zdecydowałam się kupić (nie miałam dobrego źródła). Acha i jaki jest w smaku? Bo on tu pisze, że dość pikantny...

Tak ja stosuje wciąż ten olej, nawet jak nie jestem na diecie. Przy lnianym ta, jak to napisałaś, "ulotność" faktycznie jest problemem ale ten z 3D jest tak pakowany jakoś próżniowo, że nie musisz go nawet w lodówce trzymać. No i wygoda, bo zamawiasz na mieście jedzonko bez sosów i sobie możesz dolać olej. Co do smaku to jest lekko pikantny to fakt ale nie jest ostry, jest taki umiarkowany :)

A myślisz, że to działa? Mam na myśli ten olej, pomaga na spalanie?

Ayame napisal(a):

A myślisz, że to działa? Mam na myśli ten olej, pomaga na spalanie?

Ja osobiście myślę, że tak bo kapsaicyna jest ostatnio przedmiotem wielu badań naukowych i jak dotąd doniesienia na jej temat są pozytywne :cool:

Ayame napisal(a):

A myślisz, że to działa? Mam na myśli ten olej, pomaga na spalanie?

Wiesz on z pewnością nie ma działania takiego, że lejesz go sobie do wszystkiego i nagle lecisz 10k Ja oleju używam razem z dietką 3d chili i taka kombinacja dla mnie jest super skuteczna. Poczytaj sobie o kapsaicynie zresztą :)