Czasem trudno zmobilizować się do zrzucenia paru kilogramów?wam też?
napisał/a:
elinea31
2010-02-28 17:09
A może to poprostu lenistwo, wygoda? Że brak mobilizacji, silnej woli, do postanowienia że "od jutra"....i dalej znacie jak to leci....
A może z wiekiem po prostu co raz trudniej,,,,
A może powtarzanie sobie co dzień że nie ma tak źle, inne są grubsze wcale nie jest taką oczywistą prawdą....
A może z wiekiem po prostu co raz trudniej,,,,
A może powtarzanie sobie co dzień że nie ma tak źle, inne są grubsze wcale nie jest taką oczywistą prawdą....
napisał/a:
andzia7707
2010-02-28 17:18
też tak mam.......brak silnej woli to podstawa!!!!!!!!!!!!!!
a mi naprawdę przydało by się zrzucić trochę kilogramów!!!!!!!!!!!
najgorsze jest to ,że kocham jedzonko a zwłaszcza słodkości,które mnie gubią((((
a mi naprawdę przydało by się zrzucić trochę kilogramów!!!!!!!!!!!
najgorsze jest to ,że kocham jedzonko a zwłaszcza słodkości,które mnie gubią((((
napisał/a:
klaudus
2010-02-28 17:24
Oj u mnie jest tak samo a...tam jutro zaczne i w jeden dzien mobilizuje sie a na trugi dzien kapa i znowu przeciagam to ;];] tutaj silnej woli trzeba a u mnie z tym jest ciezko ;];];]
napisał/a:
ewcia03bar
2010-02-28 17:28
oj chyba z rok podchody robiłam zanim postanowiłam się odchudzić!!! koleżanka mi powiedziała, że to póki dobrze czuję się w swoim ciele to się nie zmobilizuję i miała rację musiałam zrozumieć ,że moje kilogramy mi przeszkadzają
napisał/a:
mnonka
2010-02-28 17:45
wszystko się zgadza, ja mam podobnie ;( niestety, ale nie podaję się i może uda się zmobilizować i zadbać o to i owo
napisał/a:
FatimaJaweed
2010-02-28 17:59
Zebys wiedziala ze trudno jest schudnac bez dobrego mobilizatora. RADA DLA WSZYSTKICH CHCACYCH ZRZUCIC PARE KILO !!!W GRUPIE LATWIEJ!!! Dlatego zapisalam sie na cwiczenia w grupie i na takich zajeciach poprostu cwiczysz bo nie chcesz zostac w tyle i SPALASZ KALORIE. Po cwiczeniach cos lekkiego na zab i jest OK:}
napisał/a:
FatimaJaweed
2010-02-28 18:10
Szkoda;( ze jestesmy rozrzucone po Polsce bo bysmy sie spotykaly i cwiczyly razem.
napisał/a:
szalonakisia_1
2010-02-28 18:45
ja też tak mam, jakoś mi się nie chce i zawsze obiecuję, że zacznę od następnego dnia i tak rok minął
napisał/a:
ilapop
2010-02-28 19:26
kiedyś tez tak miałąm ale jak juz sie wzialam to efekt osiągnełam
napisał/a:
Matuszczyki
2010-02-28 20:07
Oj też tak mam albo jak już zacznę to i tak nie wytrwam do końca i potem mam wielki żal i złości na siebie że znowu się nie udało
napisał/a:
kasiunia347
2010-02-28 20:09
Ja juz sie motywuje ponad rok czasu...a kilogramy rosna...mam ponad 10 kg do zrzucenia,ale brak tej silnej woli
napisał/a:
Katalina
2010-02-28 20:20
Póki co nie odczuwam potrzeby odchudzania się, bo jest mi dobrze z tym jak wyglądam. Jednak jeszcze 2,5 roku temu ważyłam 12kg więcej. Wtedy czułam się fatalnie. Ciężko było się zmobilizować zwłaszcza że mam okropna przemianę materii. W moim przypadku największą mobilizacją był mężczyzna. Zawsze gdy pojawiał się "ktoś" dostawałam potężnego kopa energii potrzebnej do tego by wytrwać w postanowieniu. I tam mam do tej pory - chęć podobania się swojemu mężczyźnie i chęć czucia się dobrze samej ze sobą sprawia, że utrzymuję stałą wagę, dbam o siebie.