bieganie - najlepszy sposób na chudnięcie?

napisał/a: ~elle 2010-11-03 08:46
Słyszałam tyle odmiennych opinii, że już nie wiem kogo słuchać. Jak jest naprawdę z bieganiem?
napisał/a: czikulinka 2010-11-03 19:32
najlepszy jest szybki marsz!! Zwłaszcza nordic walking!
gumisie77
napisał/a: gumisie77 2010-11-04 07:46
a probowaliście orbitreka na silowni? mniej obciąża stawy niż bieganie.
napisał/a: lady-bird 2010-11-04 17:51
Mój były chłopak kupił sobie orbiteka do domu. To taki domowy nordic walking, więc wydaje mi się, że zdrowiej chodzić na świezym powietrzu. Siostra na studiach wybrała sobie nordic walking jako zajęcia z WFu (mogą sobie wybierać z jakiejś tam liczby propozycji) i jest zachwycona. Martwi się tylko, co będzie jak pogoda się zepsuje albo spadnie śnie
pelikan233
napisał/a: pelikan233 2010-11-04 22:02
nie znosze biegac! bola kolana i kostki, pot sie leje. wole pływać, a efekt taki sam jak bieganie, z tego co mi sie wydaje. tak jest, prawda?
napisał/a: ~BlueberryKiss 2010-11-05 08:08
Nie znoszę biegać, bo od razu bolą mnie uszy. Co prawda, nie wiem jaki związek ma jedno z drugim, ale najwyraźniej mam jakieś połączenie noga - ucho. Najlepszym wyjściem jest bieżnia.
napisał/a: czikulinka 2010-11-05 20:14
Jak biegasz na bieżni, to uszy Cię nie bolą?:)
napisał/a: ~BlueberryKiss 2010-11-22 09:09
nie bolą;)
nie mam pojęcia na czym to polega, ale tak po prostu jest.
napisał/a: ~gość 2017-04-18 17:41
Hmm... co sądzicie o bieżniach oferowanych przez tą firmę? https://www.e-insportline.pl Czy warto w nie zainwestować?
napisał/a: ~gość 2017-04-21 12:47
wg mnie to rzeczywiscie najszybsza i najprostsza metoda chociaz dla zbyt grubych osob nie do konca moze byc bezpieczna bo osoby z duza nadwagą bea mialy przez to zniszczone stawy i kolana. Warto zaczac na przyklad w Saturn Fitness z trenerem na biezni zeby sobie nic nie zrobic
napisał/a: pre_Grzegorz 2017-09-28 21:04
Kiedy ja chciałem schudnąć, również zacząłem od biegania. Jak teraz to sobie przypomnę, to aż mi wstyd przed samym sobą ;) Technika fatalna, cudem moje kolana nie ucierpiały. Bez rozgrzewki, bez rozciągania. Katowałem bieżnię po okrągłej godzinie.
Potem wziąłem się za siebie na poważnie. Poszedłem po porady do trenera. Rozpisał mi dietę i pokazał świat siłowni. A teraz biegam tylko w terenie :)