Jak być sexy na wakacjach?

wakacje, plaża fot. Panthermedia
Podpowiemy ci, jak wyglądać seksownie przez całe lato dzięki sprytnym sztuczkom, prostym ćwiczeniom i mądrym wyborom w restauracjach.
/ 14.06.2018 14:18
wakacje, plaża fot. Panthermedia

Nawet jeśli przed wakacjami zmobilizowałaś się i schudłaś, na urlopie może ogarnąć cię błogie lenistwo. Zwykle skutkuje to szybkim przybieraniem na wadze.

W tym roku możesz być sexy aż do końca wakacji (a także później)! Pomoże ci w tym program ćwiczeń, ułożony specjalnie dla nas przez trenera gwiazd – Piotra Łukasiaka. My dorzuciliśmy do niego porady dietetyczne i kilka sprawdzonych trików, które sprawią, że poczujesz się atrakcyjnie w kilka minut.

Pamiętaj o starej, ale niezawodnej zasadzie: prostuj się! To naprawdę optycznie wyszczupla o 3–5 kg! Efekt wysmuklenia spotęgują sandały na koturnie lub japonki na grubszej podeszwie.

* Zakamufluj wady odpowiednim strojem. Wystający brzuszek utrzymają w ryzach kostiumy jednoczęściowe ze specjalną wstawką z przodu (można je kupić m.in. w sklepach Marks & Spencer). Masywne biodra i uda ukryjesz pod pareo lub sukienką plażową (duży wybór znajdziesz w sklepie otto.pl). Z kolei płaskie czy niezbyt jędrne pośladki przysłoni dół od bikini w formie spódniczki.


* Masywne nogi ciężko jest zamaskować, ale można od nich odciągnąć uwagę. Wybierz kolorowy kostium, w talii dodaj łańcuszek czy szal lub załóż ozdobny plastikowy naszyjnik. Również duży, kolorowy kapelusz przykuje wzrok do górnej części ciała.


* Ogranicz patrzenie w lustro do niezbędnego minimum. Nie stój przed nim godzinami, analizując każdą fałdkę na brzuchu. Najważniejszą cechą seksapilu jest pewność siebie. Pierś do przodu, uśmiech na twarz i… ruszaj na plażę!


Ćwiczenia na sexi figurę:


1. Na kształtne ramiona i płaski brzuch

Stań w lekkim rozkroku i chwyć w dłonie słabo napompowaną piłkę. Pochyl się i oprzyj piłkę na ziemi. Odstaw stopy w tył tak, aby tułów i nogi utworzyły niemal linię prostą. To jest pozycja wyjściowa. Napnij mięśnie brzucha i unieś biodra tak, aby tułów i ramiona utworzyły linię prostą. Wróć do pozycji wyjściowej.


2. Na jędrne nogi 

Stań w niewielkim rozkroku, ugnij lekko kolana i unieś piłkę. To jest pozycja wyjściowa. Następnie podczas przenoszenia ramion z piłką w dół prostuj kolana i unoś jedną nogę w przód. Ramiona powinnaś opuścić na wysokość klatki piersiowej, a kolano uniesionej nogi ugiąć pod kątem prostym. Wróć do pozycji wyjściowej. Powtórz ćwiczenie, unosząc drugą nogę.


3. Na smukłą talię 

Usiądź na piasku lub na małej piłce, wyprostuj nogi, prawą stopę przenieś za lewe kolano, lewą rękę oprzyj na ugiętej nodze. To jest pozycja wyjściowa. Zrób skręt, odwodząc prawą rękę w tył, jednocześnie wykonując wydech i napinając mięśnie brzucha. Wróć do pozycji wyjściowej, a następnie zrób skręt w lewą stronę.

 

Jak ćwiczyć?

Na wakacjach z reguły przybywa ci kilka zbędnych kilogramów, a przecież może być inaczej. Aby utrzymać figurę, którą wypracowałaś z myślą o pokazaniu się na plaży, wcale nie musisz się katować. Wystarczy kilka ćwiczeń połączonych z marszem.

Oto twój plan utrzymania figury sexy na wakacjach:


Rozgrzewka:

Maszeruj 40 minut szybkim krokiem wzdłuż plaży. Możesz też dla urozmaicenia wypożyczyć rower, kajak lub kije do nordic walking.


Trening na plaży:

Zajmie ci nie więcej niż 15 minut. Na początku rób mniej powtórzeń i dłuższe przerwy między ćwiczeniami, potem stopniowo zwiększaj trudność.
pierwsze 3 treningi – przerwy między ćwiczeniami po 20 sek.
ćwicz. 1: 1 seria po 20 powtórzeń
ćwicz. 2: 1 seria po 25 powtórzeń
ćwicz. 3: 1 seria po 30 powtórzeń
kolejne 3 treningi – przerwy między ćwiczeniami po 15 sek.
ćwicz. 1: 2 serie po 20 powtórzeń
ćwicz. 2: 2 serie po 25 powtórzeń
ćwicz. 3: 2 serie po 30 powtórzeń
pozostałe treningi – przerwy między ćwiczeniami po 10 sek.
ćwicz. 1: 3 serie po 20 powtórzeń
ćwicz. 2: 3 serie po 25 powtórzeń
ćwicz. 3: 3 serie po 30 powtórzeń


Wyciszenie mięśni po treningu:

Nie kończ ćwiczeń gwałtownie. Po treningu przez 5 minut rozciągaj mięśnie.

Co Jeść w wakacje, aby nie przytyć?

Na urlopie często jadasz w barach i smażalniach, nie odmawiasz sobie słodyczy. Wybieraj mądrze, a nie zrujnujesz swojej figury.

Wakacje są po to, żeby się nimi cieszyć, a nie uprzykrzać ich dietą. Dlatego nie odmawiaj sobie lokalnych specjałów. Zwłaszcza że niektóre, np. ryby, są źródłem cennych substancji odżywczych. Ale wybieraj z głową – cały zestaw w McDonald's czy KFC na pewno nie wyjdzie ci na zdrowie. Sprawdź, na co możesz sobie pozwolić.

FRYTKI I KANAPKA
Zdecyduj się na nie w sieciowych restauracjach fast food. Te w małych przydrożnych budkach zazwyczaj ociekają tłuszczem. Mała porcja frytek i najprostsza kanapka (np. hamburger) mają ok. 490 kcal, czyli tyle, ile przeciętna porcja obiadowa. Zamów do nich sałatkę, ale zrezygnuj już z sosu.

PIZZA
Pizzerie to również często odwiedzane na urlopie lokale. Unikaj tych, w których ciasto odgrzewa się w mikrofalówce. Jak szaleć, to z fasonem! Nie trać pieniędzy na podróbki. Wybierz pizzę z pieca, na cienkim cieście, z dużą ilością warzyw i kurczakiem zamiast salami (210 kcal kontra 550 kcal na 100 g!). Nie przesadzaj z serem. Dodatkowa porcja tego przysmaku ma około 300 kcal.

RYBY
Najlepsze będą z grilla w smażalni nad morzem lub jeziorem. Kieruj się zapachem. Unikaj ryb w panierce. Po pierwsze, wsiąka w nią najwięcej tłuszczu. Po drugie, warstwa bułki to niemal gwarancja, że ryba była mrożona. Ryby z grilla zazwyczaj są świeże. Zwróć też uwagę na to, by wybierać lokalne gatunki. Nad morzem – flądrę, śledzia i łososia bałtyckiego, nad jeziorem czy rzeką – sielawę, okonia, szczupaka, pstrąga.

GOFRY
Kuszą na każdej ulicy nadmorskich kurortów. Pozwól sobie na chwilę przyjemności, ale bądź rozsądna. Zamów suchego gofra (bez dżemu i śmietany), a w warzywniaku kup maliny. Oszczędzisz 300–500 kcal, a dodasz ciastku smaku.

SORBETY
Wakacje bez lodów? Niemożliwe! Delektuj się do woli sorbetami. Mają, co prawda, sporo cukru, ale i tak są o 30–40 proc. mniej kaloryczne niż tradycyjne lody. Jedna porcja ma około 90 kcal.

SAŁATKI
Zdrowszą alternatywą fast foodów są bary sałatkowe. Ale i tam można przytyć! Aby tego uniknąć, komponuj sałatkę z jak największej ilości warzyw i niewielu dodatków typu ser, wędlina, grzanki. Proś zawsze o połowę sosu – to prawdziwa bomba kaloryczna.

Redakcja poleca

REKLAMA