Aktywność fizyczna zimą

Powoli nadchodzi sezon zimowych szaleństw. Jednak niektórzy z nas tą porą oddają się błogiemu lenistwu, czego skutkiem na wiosnę są dodatkowe kilogramy. I wtedy się zaczyna kolejny bum cyklów porad: „intensywne wiosenne odchudzanie”. I tu pojawia się następny problem, wszem i wobec znany – to co nam przybyło łatwo, trudniej jest zrzucić. Dlatego też warto zimą poświęcić się jakiejkolwiek aktywności.
/ 17.12.2009 12:26
Powoli nadchodzi sezon zimowych szaleństw. Jednak niektórzy z nas tą porą oddają się błogiemu lenistwu, czego skutkiem na wiosnę są dodatkowe kilogramy. I wtedy się zaczyna kolejny bum cyklów porad: „intensywne wiosenne odchudzanie”. I tu pojawia się następny problem, wszem i wobec znany – to co nam przybyło łatwo, trudniej jest zrzucić. Dlatego też warto zimą poświęcić się jakiejkolwiek aktywności.

Dla leniwych

Spacery
Dobrze jest choć na pół godziny dziennie wyjść na energiczny spacer. Po dniu spędzonym w pracy lub w domu, aktywny odpoczynek na świeżym powietrzu będzie czymś w rodzaju odreagowania codziennego stresu. Niższa temperatura otoczenia i zmiany wilgotności powietrza dodatkowo wpłyną hartująco na naszą odporność. Pamiętajmy o dostosowaniu ubioru do panującej aury. Pół godziny spaceru spala już 50-60 kalorii.

Gimnastyka
Po wstaniu z łóżka nic lepiej nas nie zagrzeje do walki z kolejnym dniem, jak gimnastyka. Gdy rano poświęcimy kwadrans na wykonanie prostych ćwiczeń, jak np. skłony, krążenie biodrami, przysiady, brzuszki, krążenie ramionami i nadgarstkami, wówczas zapewnimy sobie pewną dawkę dobrego humoru na większą część dnia, a nasze ciało będzie bardziej mobilne. 20-30 minut gimnastyki pozwoli na unicestwienie 120-150 kalorii.

Pływanie
Nie każdy czuje się jak ryba w wodzie, szczególnie jeśli chodzi o chłodniejsze dni. Pływanie jest taką aktywnością, dzięki której można wyćwiczyć większe partie mięśni. Woda stanowi zarazem odciążenie dla zmęczonych mięśni, jak i barierę oporową, zwiększając tym samym ich wysiłek. Po pływaniu warto skorzystać jeszcze z sauny. Trzeba pamiętać także o dokładnym osuszeniu ciała i włosów, zanim opuścimy pływalnię. Godzina takiej aktywności jest równoważna spaleniu 400 kalorii.

Zabawy z dziećmi
Niejeden rodzic przyzna, że opieka nad dzieckiem, a więc i częste uczestniczenie w zabawach to świetna siłownia. A jeszcze gdy chodzi o „dziecięce sporty zimowe”, trening jaki zafundują nam pociechy, może być równoważny z aerobikiem czy umiarkowanymi ćwiczeniami na siłowni. Wojna „na kulki śniegu”, szaleństwa na sankach, lepienie konstrukcji śniegowych to tylko niektóre z zabaw, które dzieciom sprawiają wiele przyjemności. Warto też wspomnieć, że spędzanie wolnego czasu w rodzinnym gronie sprzyja pogłębianiu więzi. Godzina takich zabaw (aktywnych ze strony rodzica) może pomóc nam pozbyć się około 300 kalorii.

Aktywność fizyczna zimą

Dla aktywnych

Nordic walking
Ten rodzaj aktywności przywędrował do nas ze Skandynawii i szybko zdobywa rzesze sympatyków. Polega na trenowaniu szybkiego marszu, w połączeniu z zastosowaniem kijków narciarskich w obu rękach. Pozwala to na ćwiczenie większej ilości mięśni i wydajniejsze spalanie kalorii, niż w przypadku zwykłego marszu. Godzinny wysiłek nordic walking spala około 400 kalorii, a więc 4 razy więcej niż podczas spaceru czy umiarkowanie szybkiego marszu.

Łyżwy
Są świetną formą spędzania wolnego czasu i okazją do poprawy swojej kondycji fizycznej. Co prawda wymagają pewnych sił, zdolności utrzymania równowagi, a także umiejętności opanowania lęku przed urazami, ale efekty są zadowalające. Ponadto na lodowisko można wybrać się podczas weekendu z rodziną czy znajomymi i nie tylko mile, ale i zdrowo spędzić czas, na którego brak tak często narzekamy. Jeżeli oddamy się godzinnej jeździe na łyżwach, wówczas spalimy od 300 do 700 kalorii, w zależności od tempa jazdy.

Narty
Szaleństwa na stokach są chyba jednym z najpopularniejszych sportów zimowych. Ferie zimowe lub weekend w górach, połączony z tą aktywnością może nam przynieść wiele korzyści zdrowotnych. Jednak do sezonu narciarskiego trzeba się należycie przygotować, a przed samą jazdą na nartach odpowiednio rozgrzać. Aby uniknąć nieszczęśliwych wypadków na trasach narciarskich, trzeba na stoku się stosować do zasad bezpieczeństwa i wskazówek obsługi. Godzina jazdy na nartach, to wysiłek wart 600-700 kalorii.

Snowboard
Z roku na rok staje się coraz bardziej popularny i to nie tylko wśród młodzieży. To połączenie niemałego wysiłku fizycznego z pewną dawką adrenaliny. Pamiętajmy, że na stokach wydzielone są specjalne miejsca dla snowboardzistów, które umożliwiają naukę i doskonalenie tej dyscypliny, nie stanowiąc zagrożenia kolizyjnego dla innych użytkowników stoku (narciarzy). Godzina spędzona na desce, może nam pomóc spalić około 700 kalorii.

Katarzyna Ziaja

Redakcja poleca

REKLAMA