Kitesurfing – rozkładanie i składanie latawca na plaży

Wielu początkujących w kitesurfingu dziwi się, że swoje pierwsze godziny nauki tego wodnego sportu spędzi na lądzie, ucząc się jak dobrze przygotować i rozłożyć latawiec. Jednak zdobycie tej umiejętności jest konieczne, by zadbać o bezpieczeństwo i sprzęt, a także oszczędzić czas.
/ 26.04.2010 09:56

fot. Fotolia

Na wodę przyjdzie czas

Pierwsze lekcje pod okiem instruktora odbywają się na lądzie. Mimo że większość kursantów nie może doczekać się „wyjścia na wodę”, nie można pozwolić sobie na ominiecie tej części szkolenia. Aby zapewnić nie tylko sobie, ale również innym osobom przebywającym na plaży czy akwenie bezpieczeństwo, musimy dokładnie przygotować latawiec do pływania.

Przygotowanie i rozkładanie latawca

Pierwszym krokiem, jeszcze przed wyjęciem latawca, jest znalezienie odpowiedniego miejsca.

Po przybyciu na spot, warto poprosić miejscowych o wskazanie takiego miejsca. Dobrze przygotowany spot kitesurfingowy to odpowiednio duże miejsce, pozwalające na swobodne i bezpiecznie rozłożenia latawca.

Na Półwyspie Helskim miejsce to nazywane jest przez kitesuferów tzw. „kitełączką”. 

Rozkładając latawiec, należy go ułożyć „plecami” na podłożu, zwracając uwagę, czy na ziemi nie leżą żadne elementy, np. ostre gałęzie, szkło, które mogą uszkodzić latawiec. Aby uniknąć podwiewania latawca, warto przysypać go piachem.

Kolejnym krokiem jest przygotowanie baru, ułożenie go na podłożu, przygotowanie linek, pompowanie komór i podpięcie linek. Dopóki nie opanujemy do perfekcji całej procedury przygotowawczej, warto poprosić o pomoc instruktora czy innych kitesurferów.  W spotach panuje przyjazny klimat i na pewno bez problemu znajdziemy masę osób skorych do pomocy.

Zobacz też: Od czego zacząć naukę kitesurfingu?

Składanie latawca

Sposoby na złożenie latawca są różne. Wszystko zależy od tego, czy składamy latawiec na tzw. „chwilę” i planujemy kolejnego dnia pływanie, czy jest to składanie sprzętu na dłuższy okres czasu.

Do ogólnej procedury należy położenie latawca na tzw. „plecach”. Jeżeli mamy czas, warto pozostawić go w słonecznym miejscu do wyschnięcia.

Kolejny krok to odpięcie linek, zwinięcie baru, spuszczenie powietrza. Na końcu składamy latawiec według najwygodniejszego sposobu. Brzmi trochę skomplikowanie, ale nie ma się co martwić. Wszystkie te czynności przećwiczymy pod okiem doświadczonego instruktora podczas obowiązkowego kursu.

Zobacz też: Najlepsze miejsca do uprawiania kitesurfingu za granicą

Redakcja poleca

REKLAMA