Święta za nami i na kolejne makowe strucle przyjdzie czekać rok. Nie ma jednak powodu, dla którego wspaniałego niebieskiego proszku nie wykorzystywać by częściej w naszej kuchni.
Nasi południowi sąsiedzi Czesi są
na przykład, jeśli chodzi o mak, zdecydowanie bardziej pomysłowi i otwarci. Używany nie tylko jako standardowa posypka z cukrem pudrem do klusek ziemniaczanych, knedli z truskawkami czy pyz drożdżowych, mak jest dla nich ulubionym przysmakiem z dzieciństwa.
Dwie najlepsze, proste potrawy, jakie udało mi się zjeść na Morawach to makaron z masłem, cukrem pudrem i mielonym makiem oraz tzw. „brudne pączki”, czyli ciepłe drożdżowe bułeczki zatopione w masie powidłowo-makowej – palce lizać!
Dziś proponuję wspaniałe popołudniowe, niezwykle aromatyczne ciasto makowe… pieczone bez odrobiny mąki!
Ciasto makowe bez mąki
Ciasto: 60 g masła, 60 g masła orzechowego, 125 g brązowego cukru, skórka z całej pomarańczy, 4 jaja, 100 g mielonych migdałów, 160 g maku, szczypta soli, 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Polewa: ¼ szkl. cukru pudru, 2 łyżki soku pomarańczowego
Nagrzewamy piekarnik do temp. 180 stopni.
W dużej misce mieszamy masło, masło orzechowe, 100 g cukru i skórkę pomarańczową. Miksujemy ok. 2 minut. Dodajemy żółtka i bijemy do puszystości. Mak łączymy z mielonymi migdałami. Białka ubijamy z solą i proszkiem do pieczenia aż będą sztywne. Dodajemy resztę cukru i bijemy aż masa będzie błyszcząca. 1/3 dodajemy do mieszanki maślano-cukrowej wraz z połową maku. Delikatnie mieszamy. Dodajemy resztę białek i maku.
Wlewamy do wytłuszczonej tortownicy i pieczemy ok. 30 minut. Pozostawiamy do ostygnięcia.
Cukier puder mieszamy dokładnie z sokiem pomarańczowym i lukrujemy chłodne ciasto.
